|   | 
								Forum Bioderko
  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Endoproteza - historie - Anna83 moja historia 
						
												 ANNA83 - Nie 17 Sie, 2014 Temat postu: Anna83 moja historia Witam! 
 
Mam na imię Ania i mam 30 lat, Moje problemy "bioderkowe" rozpoczęły się z chwilą narodzin. 
 
Urodziłam się z dysplazja stawów biodrowych ,mimo szerokiego pieluszkowania , gipsów, wyciągów itp  i tak w wieku 2 latekm trafiłam do szpitala w Otwocku   i tam byłam operowana na prawe i lewe bioderko.
 
 Kilkanaście lat było dobrze, choć nigdy nie byłam tak sprawna jak inne zdrowe dzieci, raz w roku jeździłam na kontrole do rożnych szpitali(byłam pacjentka w Otwocku , Piekarach Sl, oraz w Sosnowcu),za każdym razem słyszałam ze w przeszłości mam mieć endoprotezy ale żeby chodzić jak najdłużej na swoich stawach i najpierw rodzic dzieci. Urodziłam dwie córeczki       pierwsza ciąża przebiegła super rozwiązanie cesarskim cieciem, w drogiej już było bardzo ciężko nie mogłam już chodzić dużo, ból pojawiał się często, rozwiązanie również cesarskim cieciem.
 
 pod koniec 2011 r miałam termin operacji w Sosnowcu ale gdy lekarz który miął mnie operować powiedział ze" nie wie jak się za to zabrać" wyszłam od niego z gabinetu z płaczem, pojechałam do domu i zaczęłam przeszukiwać internet w poszukiwaniu dobrego specjalisty i operacji trudnych bioderek i natrafiłam  na wasze Forum  na historie Matyldy i dzięki niej trafiłam do prof. Pawła Małdyka do którego poszłam na wizytę prywatna i dal mi nadzieje na życie bez bólu.
 
 We wrześniu 2012 już miałam termin operacji w Instytucie Reumoortopedi w Warszawie, gdy inny lekarz z tego szpitala nastraszył mnie ze po operacji mogę jeździć na wózku ze może się nie udać , pomyślałam ze skoro jeszcze chodzę i jakoś sobie radze to jeszcze się wstrzymam . Oczywiście profesor Małdyk przekonywał mnie żebym się poddała operacji bo gorzej być nie możne i ze warto być zdrowa dla dzieci, powiedział tez ze skierowanie u nich leży i jak psychicznie dojrzeje to żebym dzwoniła to mnie zoperuje.
 
 Wkoncu ból już był nie do zniesienia ze było mi już wszystko jedno  i w czerwcu 2013 roku zostałam zoperowana biodro prawe  operacja się udała  , noga nie bolała i mogłam ja podnieść , choć nie było łatwo gdyż mięśnie mam strasznie osłabione i noga w obwodzie jest dużo chudsza ale rehabilitacje również w tym szpitalu postawiły mnie na nogi:)  Wkoncu odżyłam mogłam prowadzać dzieci do przedszkola, chodzić z nimi na spacery itd ale coraz częściej dawało  znać o sobie drugie biodro .
 
 Dziś mija  miesiąc od drugiej operacji jeszcze nie mogę powiedzieć ze jest super , gdyż czasem pobolewa ale od jutra zaczyna rehabilitacje wiec jestem dobrej myśli ze szybko dojdę do sprawności    
 
 
To jest moja historia możne troszkę niezrozumiale napisana, ale nie jestem w tym najlepsza:) 
 
chodzi o to ze Forum bardzo ale to bardzo mi pomogło   
												 AgaW - Nie 17 Sie, 2014
 
  	  | ANNA83 napisa³/a: | 	 		  |  od jutra zaczyna rehabilitacje wiec jestem dobrej myÅ›li ze szybko dojdÄ™ do sprawnoÅ›ci | 	  
 
Bardzo miło, że nasze Forum było Ci pomocą gdy tego potrzebowałaś. Dobrze że masz to za sobą. Teraz pilnie rehabilituj się (polecam dz.o rehabilitacji do czytania) i już niedługo będziesz coraz sprawniejsza, co ułatwi Ci bycie matką bezbólowo aktywną. Pisz o postępach w powrocie do sprawności-to pomoże innych osobom czytającym Forum, na pewno wiele osób będzie za Ciebie trzymać kciuki jak i Tobie będzie łatwiej motywować się do systematycznych ćwiczeń   
												 mprzepiora - Pon 18 Sie, 2014
 
  	  | ANNA83 napisa³/a: | 	 		  To jest moja historia możne troszkÄ™ niezrozumiale napisana, ale nie jestem w tym najlepsza:) 
 
chodzi o to ze Forum bardzo ale to bardzo mi pomogło  | 	  
 
 
Historia jak dla mnie jest zrozumiała    pewnie juz teraz będziesz sukcesywnie ja poszerzać i umieszczać posty z Twoimi kolejnymi sukcesami w rehabilitacji i w powrocie do sprawności.
 
Walcz o sobie i powiadamiaj nas jak Ci idzie    
 
Ogromnie miło jest czytać, że po raz kolejny Forum pomogło    
												 ANNA83 - Pon 18 Sie, 2014
  Jestem własnie po pierwszej wizycie u rehabilitanta, narzazie tylko przeprowadził ze mną wywiad, obejrzał rtg i wypisy ze szpitala, zbadał mi ruchomość w stawach siłę mięśni . Dal mi zestaw czwiczen do domu , następna wizyta w piątek .Pierwsze wrażenie wywarł na mnie bardzo dobre:)
												 pasiflora - Sro 20 Sie, 2014
  ANNA83, a możesz zdradzić u kogo byłaś? 
 
Pokazał Ci jak dokładnie wykonywać te ćwiczenia, byś w domu poprawnie wykonywała je? 
 
Czy choć raz przećwiczył je z Tobą?
 
Napisz mi proszę na PW co dokładnie kazał Ci ćwiczyć.
												 
					 | 
				 
			 
		 |