Forum Bioderko

Kapoplastyka - historie - Pełen powrót do sprawności - operacja w wieku 23 lat.

Farrokh - Nie 31 Lip, 2011
Temat postu: Pełen powrót do sprawności - operacja w wieku 23 lat.
Co prawda mam ogromne obiekcje przed publicznym opisywaniem swego stanu zdrowia, nie mniej jednak czuję się zobowiązany to uczynić. Mam nadzieje że moja historia komuś pomoże.

We wczesnym dzieciństwie zdiagnozowano u mnie jednostronną chorobę Perthesa. Kilkuletnie, standardowe leczenie przyniosło oczekiwane rezultaty.

Problemy rozpoczęły się niemal w dekadę po zakończeniu leczenia, czyli gdy ukończyłem 19 rok życia. Zastrzyki z kwasu hialurionowego oraz fizjoterapia poskutkowały bardzo znacznym polepszeniem stanu biodra. Chciałbym jeszcze dodać iż choroba moja nie była bagatelizowana. Nie wiem dlaczego tak szybko doszło do zniszczenia stawu.

Przez kolejne trzy lata 2006-2009, staw dawał o sobie znać wyłącznie po znacznym wysiłku. Ale im bliżej jesieni 2009 r., tym częściej pojawiały się bóle "niesprowokowane". Przełom nastąpił pod koniec stycznia 2010 r. Wtedy to pojawiły się już poważne problemy z chodzeniem, które musiałem łagodzić środkami przeciwbólowymi. Co gorsza, szczególnie trudne były pierwsze godziny po przebudzeniu, tudzież długim siedzeniu.

Wtedy to zwórciłem się o pomoc do służby zdrowia. Lekarz zdiagnozował rwę kulszową ( czym mnie bardzo ucieszył) i przypisał mocne środki przeciwbólowe. Wkrótce się okazało że to jednak nie rwa kulszowa. Podczas drugiej wizyty dowiedziałem się że na operacje jest zdecydowanie za wcześnie ( 23 lata).

Wtedy to postanowiłem poszukać specjalisty w tej dziedzinie. Świadom renomy piekarskiego szpitala, postanowiłem przedstawić swój problem któremuś z lekarzy tej placówki. Wizyta u Pana dra Mielnika okazała się strzałem w dziesiątkę. Dowiedziałem się niestety co prawda iż stan biodra jest fatalny, ale ze względu na ów stan oraz mój młody wiek, zostałem wpisany na zabieg w trybie pilnym

Operacja odbyła się pod koniec 2010 roku w Piekarach. Wszczepiono mi BMHR-a. Już na początku marca odrzuciłem kule ( swoją drogą to przeszkadzały już pod koniec stycznia). Pierwsze tygodnie po odrzuceniu kul były ciężkie ponieważ bardzo kulałem. Ale jak się wkrótce okazało, sprawność przyszła w błyskawicznym tempie.

Co bym radził młodym osobą? Na pewno nie należy rozpatrywać swej sytuacji przez pryzmat starych dziadków wlokących balkoniki. Inną sprawą jest to że nie można endoprotezoplastyki nazwać zabiegiem geriatrycznym. Podczas mojego pobytu w szpitalu, na oddziale było dwóch jeszcze młodszych ode mnie chłopaków z tym samym problem, plus kilku facetów podchodzących pod 40-tkę. Wiem że w powszechnej świadomości posiadacz endoprotezy to dziadek z ósmym krzyżykiem na karku. Dlatego też najlepiej sprawy własnego zdrowia zachować wyłącznie dla siebie i najbliższych krewnych. Zaoszczędzi Ci to konieczności wysłuchiwania głupich pytań i jęków zdumienia.

No i przede wszystkim trzeba być cierpliwym wobec swego organizmu. Nie popadać w panikę gdy obrzęk nie schodzi tak szybko jak sobie tego życzymy. Nie denerwować się błogim, kilkutygodniowym przytępieniem pooperacyjnym. Nie rozpaczać, gdy pierwsze kroki bez kul okażą się okropnie siermiężne.

Podsumowując, dziś, niespełna 8 miesięcy po operacji jestem w doskonałym stanie. Nic mnie nie boli. Nie czuję żadnego dyskomfortu. Mam pełny zakres ruchów. Jeżdżę na rowerze, pływam, itp itd. Przed operacją byłem pełen obaw. Jak się okazało zupełnie bezpodstawnych. Spokój, spokój i jeszcze raz spokój oraz świadomość że organizm potrzebuję czasu by się zregenerować.

pasiflora - Nie 31 Lip, 2011

Farrokh napisa³/a:
No i przede wszystkim trzeba być cierpliwym wobec swego organizmu. Nie popadać w panikę gdy obrzęk nie schodzi tak szybko jak sobie tego życzymy. Nie denerwować się błogim, kilkutygodniowym przytępieniem pooperacyjnym. Nie rozpaczać, gdy pierwsze kroki bez kul okażą się okropnie siermiężne.
Historia na pewno każda na swój sposób jest potrzebna. Jednak tak wiele, tak bardzo jest nas tu podobnych, że w zasadzie nic mnie nie zdziwiło. Złe diagnozy, kilka lekarzy na drodze, szukanie światełka u renomowanych specjalistów to taki nasz standard. Jednak słowa Twoje które zacytowałam są godne uwagi.

Ps.Mamy wspólnego operatora :mrgreen:

AgaW - Nie 31 Lip, 2011

Farrokh napisa³/a:
Co bym radził młodym osobą? Na pewno nie należy rozpatrywać swej sytuacji przez pryzmat starych dziadków wlokących balkoniki.

Święte słowa! Twoje rady są samą prawdą świetnie opisaną, w imieniu czytających przed zabiegiem dziękuję, że opisałeś swoją historię :)
Bardzo się cieszę, że wszystko się udało i możesz normalnie cieszyć się życiem :ok: Życzę Ci dalszego wzorowego sprawowania biodra, powodzenia!

zozo - Nie 31 Lip, 2011

Farrokh napisa³/a:
Podsumowując, dziś, niespełna 8 miesięcy po operacji jestem w doskonałym stanie. Nic mnie nie boli. Nie czuję żadnego dyskomfortu. Mam pełny zakres ruchów. Jeżdżę na rowerze, pływam, itp itd.
Fajnie, że się odezwałeś i opisałeś swój przypadek. Napisz może więcej o powrocie do sprawności. O rehabilitacji. Piszesz, że pierwsze kroki bez kul były bardzo siermiężne. Jak nauczyłeś się chodzić?
Farrokh - Nie 31 Lip, 2011

Codzienne wizyty na basenie. Zawsze starałem się pływać na tyle by pod koniec padać ze zmęczenia. Rehabilitacja- wyłącznie kilka spotkań w ramach NFZ. Plus do tego oczywiście odpowiednia dieta, by jak najbardziej się odtłuścić.
jarecki - Pon 01 Sie, 2011

Farrokh napisa³/a:
Rehabilitacja- wyłącznie kilka spotkań w ramach NFZ

No właśnie,na temat konieczności rehabilitacji można bardzo dużo dyskutować.Ja na swoim przykładzie mogę śmiało stwierdzić że moja rehabilitacja chyba nic nie wniosła w powrót do sprawności,a wręcz przeciwnie był moment kiedy to zaszkodziła.Dałem sobie z nią spokój.Czas zrobił swoje,teraz jestem 4 i pół miesiąca po zabiegu i już od dawna chodzę i robię wszystko tak jak bym w ogóle nie miał zabiegu.

Farrokh - Pon 15 Sie, 2011

Jarecki biegasz? Bo ja po truchcie czuję dyskomfort i zaniechałem tego typu aktywności.
jarecki - Pon 22 Sie, 2011

Nie,nie biegam bo i nigdy nie biegałem dla sportu i kondycji no chyba że uciekałem :-D .Ale wykonuję normalnie wszystkie czynności typu,noszenie cięższych przedmiotów,ale bez przesady,łopata,taczka,kosiarka żyłkowa na działce.Wiesz typowe prace na budowie,bo buduję dom.,ale oczywiście nie przesadzam z tym wszystkim.Czuję się wspaniale,żadnego bólu i dyskomfortu,chodząc ani trochę nie utykam.Myślę że wszystko jest ok.14 sierpnia minęło 5 miesięcy od naprawy.Po jutrze mam kontrolę u prof.Czubaka.
Pozdrawiam.

AgaW - Pon 22 Sie, 2011

Jarecki, brawo, udało Ci się :) Dbaj o siebie, nadal aby ten świetny stan utrzymał się :ok:
Farrokh - Sro 07 Gru, 2011

Dzisiaj ja i moja kapa obchodzimy papierową rocznicę ślubu. W przeciwieństwie do innych kobiet moja małżonka przez ten rok spisała się wspaniale. Co prawda początki były trudno ale szybko się zintegrowaliśmy. Nie robi fochów a ja ją nie oszczędzam. Jest nam tak wspaniale że zupełnie zapominam iż mam ją w sobie.
aga.t. - Sro 07 Gru, 2011

Farrokh Gratulacje z okazji rocznicy!! Fajnie, że dobrze Wam razem i mam nadzieję, że tak będzie przez dłuuugi czas :)
Jeszcze raz wszystkiego dobrego i kolejnych wspaniałych rocznic!

P.S. Ja mam dziś skromniejszą rocznicę, bo dziś mija 3 miesiące i też czasem zapominam, że mam tą ''część zamienną'' .

AgaW - Sro 07 Gru, 2011

Gratuluję Wam tego zżycia się z Waszymi "przyjaciółkami"- i życzę Wam dalszej coraz lepszej integracji pozwalającej na szczęśliwe bezbólowe życie :ok:
Farrokh - Sro 18 Sty, 2012

Heh, miałem nadzieje że będę odwiedzał to forum tylko z okazji moich kolejnych rocznic. Niestety, po roku moja endo potrzebuje towarzyszki w drugim biodrze. O tym że operacja w "zdrowym" biodrze będzie konieczna dowiedziałem się już w kilka miesięcy po operacji. A że żadnego bólu nie czułem, to niezbyt przyjąłem tą wiadomość do świadomości. No ale wraz z opadami śniegu, nagle pojawił się ten cholerny piekący ból w stawie. No i ciągle trzyma... Moja poprzednia operacja wynikała z Perthesa na którego chorowałem w dzieciństwie. No ale teraz ... teraz zupełnie nie wiem czego się spodziewać. Czy jest szansa że taki zły wpływ na biodro ma zimno? Coraz bardziej mi się to nie podoba bo sytuacja zaczyna przypominać historię sprzed dwóch lat ...

Żeby była jasność, operowana noga w stanie doskonałym!

AgaW - Sro 18 Sty, 2012

Jest duża szansa, że biodro reaguje na zimno, ale sam wiesz najlepiej czy takie uczucie było kiedyś czy nie. Jest jakaś przyczyna, dobrze by było żeby dobry ortopeda wykluczył problem kostny o ile da się to wykluczyć.Wtedy pozostałaby sprawa mięśni-a też może być tak, że masz coś przykurczone, co wcześniej było zbyt obciażone gdy obciżżałeś zdrowe biodro aby chronić odruchowo to operowane. Wtedy dobra rehabilitacja szybko załatwiłaby sprawę, zresztą bez względu na sytuację dobrze by było profilaktycznie dbać o siebie, mieć kontakt z fizjoterapeutą. Mam nadzieję, że to sprawa aż i tylko mięśni/ścięgien/powięzi a nie kostna!
Farrokh - Nie 22 Sty, 2012

Jak najbardziej kostny, skoro lekarz wpisał mnie na kolejną operację. Po za tym czuje się jakbym odbył podróż w przeszłość. Zdziwiło mnie to cholernie bo przeglądając wszystkie swoje RTG z dzieciństwa zawsze pisało w opisie że w biodrze "bez perthesowskim" brak jakichkolwiek zmian chorobowych. Ale jeszcze bardziej zdziwiło mnie to że ból pojawił się tak szybko, po cichu liczyłem że najbliższa dekada będzie pod tym względem bezproblemowa. Chyba rzeczywiście padłem ofiarą zachwytu nad tym jak szybko po operacji wszystko wróciło do normy. No cóż, show must go on jak to śpiewał Pan z mojego avatara. Byle tylko te show miało równie doskonały przebieg jak w przypadku zoperowanego już biodra.
AgaW - Pon 23 Sty, 2012

Mogło i tak być że szybko wydobrzałeś, ale kosztem zdrowego biodra. Było zbyt obciążone, a potem pewnie coś zostało z "nieodrobionej lekcji rehabilitacji", jakaś kompensacja i zdrowy staw pracował nieprawidłowo aż się rozchorował. Jesteś młody, tym bardziej teraz zwróć uwagę na dobrą rehabilitację, aby wszystko dobrze nauczyć pracować, już teraz abyś potem miał mniej roboty, a problemy nie robiły się większe.
SQUEAKY - Czw 25 Pa¼, 2012

Farrokh bardzo jestem ciekawy jak sie potoczyły twoje losy do chwili obecnej. Jak Twoje biodro po kapo i jak drugie?? Pozdrawiam
pasiflora - Sob 27 Pa¼, 2012

SQUEAKY, czekaj cierpliwie na informacje od Farrkoh bo jak jest wszystko w porządku to najczęściej rzadko wpadają na forum.
PodsumowujÄ…c:
Najczęściej rzadkie odwiedzanie forum = zdrowie :mrgreen:

Farrokh - Wto 30 Pa¼, 2012

To co napisała moja poprzedniczka jest w 100% prawdziwe. Nie było mnie tu pół roku, bo przez ostatnie pół roku po prostu zapomniałem iż kiedykolwiek miałem jakieś problemy z biodrem. Co do nogi z BMHR - jest kapitalnie!

Niestety, w przypadku drugiego biodra sytuacja nie jest dobra, wraz z chłodami pojawił się ból. Czyli sytuacja sprzed roku, z tymże dyskomfort się powiększył. Ale nie ma co marudzić, to wszakże było do przewidzenia. Ja mam to szczęście że jestem już po jednej operacji i tym razem zupełnie inaczej podchodzę do tej sprawy.

AgaW - Sro 31 Pa¼, 2012

Farrokh napisa³/a:
Ja mam to szczęście że jestem już po jednej operacji i tym razem zupełnie inaczej podchodzę do tej sprawy.

Brawo za pozytywne podejście :) Wyszedłeś z kłopotów z jedną nogą to tym łatwiej wyjdziesz i z drugą :ok:

madziulaklb - Sro 31 Pa¼, 2012

Bardzo fajnie, że napisałeś tu swoją historię :) dla mnie najbardziej pomocnym zdaniem było właśnie to, by nie patrzeć na siebie z perspektywy starej babci.. jednak wydaje mi się, że to myślenie pojawia się u każdego w młodym wieku kogo spotkają nieprzyjemne niespodzianki ze stawami..
Co prawda, ja czekam obecnie na pierwszą endoprotezę stawu, jednak bardzo boję się, że i drugie biodro kiedyś zawiedzie..

Trzymam za Ciebie kciuki, aby wszystko potoczyło się jak najbardziej pomyślnie. Pozdrawiam!

kinga - Sro 31 Pa¼, 2012

madziulaklb napisa³/a:
jednak wydaje mi się, że to myślenie pojawia się u każdego w młodym wieku kogo spotkają nieprzyjemne niespodzianki ze stawami..

Proszę, nie u każdego. Nie uogólniajmy aż tak.

Farrokh napisa³/a:
Niestety, w przypadku drugiego biodra sytuacja nie jest dobra, wraz z chłodami pojawił się ból. Czyli sytuacja sprzed roku, z tymże dyskomfort się powiększył. Ale nie ma co marudzić, to wszakże było do przewidzenia.

W takim razie życzę, aby dyskomfort był znośny.

madziulaklb - Sro 31 Pa¼, 2012

kinga napisa³/a:
Proszę, nie u każdego. Nie uogólniajmy aż tak.

Może rzeczywiście za bardzo uogólniłam, ale i tak myślę, że mnóstwo jest takich osób..

SQUEAKY - Pon 12 Lis, 2012

Farrokh cieszy mnie że z Twoim operowanym biodrem wszystko ok i trzymam kciuki za drugie.
Farrokh - Wto 17 Gru, 2013

Niemal dokładnie w 3 rocznicę wszczepienia mi BMHR-a, pojawił się problem przy bieganiu. Zazwyczaj biegałem 3-5 razy w tygodniu ( nigdy po zabójczym dla ciała betonie) po 10 km, bez szaleństw, czyli zazwyczaj dystans ten pokonywałem w 45 - 50 minut. Teraz mogę jedynie szybciej truchtać, bowiem kilka minut po przyśpieszeniu pojawia się tępy ból w operowanym biodrze. Momentalnie też zaczynam okropnie utykać. Boje się że to jakiś symptom poważnego problemu. Najbardziej obawiam się przeciążeniowego złamania szyjki.
pasiflora - Wto 17 Gru, 2013

Farrokh, brzmi to nieciekawie :/ Napisz jak będziesz miał jakieś konkrety. Jestem osobiście zainteresowana.
Pozdrawiam

Farrokh - Czw 19 Gru, 2013

Dziękuję za zainteresowanie, lecz jak się okazało problem leży nie w biodrze ale na granicy pośladka i nogi. Specjalistka u której byłem, uznała że to wina lichej rehabilitacji pooperacyjnej. Wskutek złej postawy ciała doszło do niesymetrycznego rozwoju mięśni. Niestety ale muszę się z tym w pełni zgodzić i przeprosić się z pływaniem. Czyli smród chloru zamiast żywicą pachnącego lasu :-.
pasiflora - Pi± 20 Gru, 2013

Farrokh, i dlatego taki nacisk kładziemy na rehabilitację na stronach forum. Choć niektórym ciężko zrozumieć a gdy trzeba np. wymienić endo to w życiu nie wpadną na pomysł że to przez brak rehabilitacji. Wtedy najlepiej zjechać swojego operatora że partacz, ale w sobie problemu nie widzą. Faktem jest że bioderkowicze mają "gratis" od Boga dożywotnią rehabilitację. Farrokh, dbaj o siebie :mrgreen:
Iza - Pi± 21 Lut, 2014

Farrokh napisa³/a:
Byle tylko te show miało równie doskonały przebieg jak w przypadku zoperowanego już biodra.


Farrokh
jestem bardzo ciekawa jak potoczyła się dalej Twoja historia :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group