Witam, ja tak z ciekawości bo jestem po dwóch artroskopiach lewego i prawego. Jedno 7 lat drugie 5 lat temu. Póki co całkiem ok. Tak z ciekawości być może na przyszłość. jaka jest cena takiego zabiegu obecnie ? Pytanie do autora
30 000zł
W tej cenie nie ma: badań które trzeba zrobić przed, wizyt przed ( tylko wizyta 3 dni przed rozmowa z doktorem i anestezjologiem jest darmowa), dentysta jak ktoś ma ubytki itp, leków i zastrzyków po zabiegu, receptę trzeba samemu wykupić.
W tej cenie jest: Wizyta 3 dni przed, pobyt operacja opieka 1 dzien czy dwa ile kto potrzebuje, wizyty po zabiegu 1 lub 2, kule do domu na własność
Miałem operowane lewe biodro prywatnie w rehasporcie w Poznaniu w styczniu 2021 roku i zapłaciłem 12 700 zl. W cenie zabieg + pobyt w ośrodku i jedna wizyta kontrolna. Mowa oczywiście o artroskopii, odnośnie endoprotezy nie wiem bo nie miałem, a jeśli się zdecyduje to na NFZ
Ja robiłem prywatnie nie dlatego że mi kasa zbywała i jestem "Elonem Muskiem", tylko dlatego iż jest spora szansa na to że wkład który mam posłuży mi do końca życia. Jest ryzyko. To co NFZ zakłada jest już lepszej jakości niż kiedyś, ale nadal po 20-25 lat jest do wymiany. Druga sprawa że do dobrego specjalisty na NFZ są spore kolejki. Na podkarpaciu np do Rudnej Małej która ma bardzo dobre opinie i operacja z przedniego dostępu najbliższy termin to 2029r.
Ścieralność endoprotez nie jest już problemem, proteza obluzowuje się w kości i z tym nie poradziła sobie medycyna/technologia. Ludzie mają rewizje z powodu obluzowań, wymiana elementu endoprotezy nie jest skomplikowana, gorzej z wymianą trzpienia w kości.
Status: Endo x 2
Doczy: 21 Sie 2022 Posty: 61 Skd: Kuj-pom
Wysany: Pi 24 Mar, 2023
Witek83 napisa/a:
Ścieralność endoprotez nie jest już problemem, proteza obluzowuje się w kości i z tym nie poradziła sobie medycyna/technologia. Ludzie mają rewizje z powodu obluzowań, wymiana elementu endoprotezy nie jest skomplikowana, gorzej z wymianą trzpienia w kości.
Niestety ścieralność jest Problemem {powstające nieusuwane "opiłki"}i ma wpływ na żywotność protezy Podobnie jak jeszcze kilka innych powodów.
Imho nie należy się na tym koncentrować zbytnio. To okres kilkunastoletni lub dłuższy. W tym czasie mogą się z różnymi częściami ciała dziać różne rzeczy lub też nie
Zakładam że nie "i do przodu" "jazda"
Witam wszystkich. Minęło 4 miesiące od zabiegu. Jak to ktoś mi kiedyś napisał " za 3 miesiące zapomnisz o forum " i tak tez się stało kule już zakurzone na poddaszu leżą Wszystko odbywa sie normalnie, nie czuję aby cokolwiek miał w sobie. Jednak nie jest to najlepsze bo wykonuję pracę ogrodowe i dzwigam czasem za dużo nieświadomie. Ostatnio niosłem kosiarkę ponad 20kg ok 30m pod górkę dość stromą i dopiero jak znosiłem przypomniałem sobie że mam endo, czy dzwigałem obrzeża pod kostkę, bo sam sobie układałem przed garażem. Wiem że nie powinienem, ale wiele takich prac robię sam. W polowie lipca planuję wyjście na Tarnice z Ustrzyk Górnych ok 17km w obie strony, niby byłem już kilka razy, ale z endo jeszcze nie i oczywiscie rowerem piekna trasa po beskidzie niskim 104km, ale dopiero lipiec jak bedzie 6 miesiecy po zabiegu. Ogólnie noga powróciła do do stanu długo przed zabiegiem, siadam juz normalnie po turecku czego wcześniej nie mogłem. Czasem na zmianę pogody czuję troche mięśnie np jak szło ochłodzenie 2 tyg temu to mięśnie poniżej rany ąz do kolana czułem troche, ale tak już chyba będzie.
Status: Endo x 2
Doczy: 21 Sie 2022 Posty: 61 Skd: Kuj-pom
Wysany: Czw 25 Maj, 2023
LaXiKk napisa/a:
Świetnie, też mnie czeka w przyszłości endoproteza więc bardzo dobrze wiedzieć że można robić takie rzeczy
Żyć bez siadania "po turecku" można. myślę. A to że coś robić można [np. siąść po turecku]niekoniecznie jest powodem aby to robić.
Urwałbym sobie własnymi rękami głowę gdybym z takich powodów miał reoperację.
Mnie w zupełności satysfakcjonuje życie bez testowania moich protez na wytrzymałość. Normalne życie praktycznie bez dużych ograniczeń.
Oczywiście prezentuję tu swoją opinię.
Są jednoznaczne i wyrażne zalecenia medyczne, jak żyć z endoprotezą.
Dziś przeczytałem jak były piłkarz Damian Gorawski gra w piłkę nożną na poziomie amatorskim z endoproteza biodra natomiast zgadzam się z Tobą, choć sama możliwość wykonywania pewnych rzeczy daje już poczucie pewnej satysfakcji, i nie chodzi tu o siadanie po turecku ale o przenoszenie troszkę cięższych rzecz, jak kolega wyżej opisał
Status: Endo x 2
Doczy: 21 Sie 2022 Posty: 61 Skd: Kuj-pom
Wysany: Sob 27 Maj, 2023
LaXiKk napisa/a:
Dziś przeczytałem jak były piłkarz Damian Gorawski gra w piłkę nożną na poziomie amatorskim z endoproteza biodra natomiast zgadzam się z Tobą, choć sama możliwość wykonywania pewnych rzeczy daje już poczucie pewnej satysfakcji, i nie chodzi tu o siadanie po turecku ale o przenoszenie troszkę cięższych rzecz, jak kolega wyżej opisał
Myślę że cytując powiedzenie: "Życie to sztuka wyborów" i my stajemy przed wyborem. Z wielu oczywiście względów wybierzemy różnie. Ale i konsekwencje też będą różne. Wszystko ma swoją cenę.
Kocham życie, szczęście i wiem że zdrowie jest w dużym stopniu warunkiem jak przeżyjemy życie.
Jeśli ktoś wybiera inaczej ,jego prawo, ale czy naprawdę warto.
Masz 25 lat. Endo nie jest protezą na całe życie. Jeśli się nic nie zmieni być może będziesz potrzebować więcej niż jedną protezę. Powinno się to brać pod uwagę w swoich planach. Od trybu życia zależy długość użytkowania protezy.
Endo pozwala żyć normalnie bez bólu. Czy to mało?
Ale nie jest i nigdy nie będzie naturalnym stawem. Nie jest smarowane, chłodzone, odżywiane, samoregenerowalne, rosnące razem z nami, trzymane torebką stawową i mięśniami jak kość ludzka. Nie jest naturalną częścią naszego organizmu. Może zostać z wielu powodów odrzucone.
Czy musisz lekceważyć wiedzę medyczną, nosić polbruk, siadać po turecku jechać długie trasy rowerem, zdobywać szczyty aby być szczęśliwym ?
A właśnie tego: szczęśliwego i długiego życia Tobie i Wszystkim życzę. Nikt nie musi być :Szerpą, majstrem na budowie czy kolarzem ,są i inne zajęcia oraz hobby. Ale każdy powinien dbać o siebie ,takiego jakim jest.
Bardzo dbać, jak o nic na świecie, i za każdą cenę ,bo żyjemy tylko raz .
Oczywiście jest to moja osobista opinia ,a nie materiał do polemiki.
PS. p Damian Gorawski jest profesjonalnym piłkarzem i gra w drużynie biorącej udział w rozgrywkach krajowych.
Szanuję jego wybór, ale ja mam swój. takie życie .