Status: Endo x 1
Wiek: 49 Doczy: 07 Gru 2019 Posty: 10 Skd: Z tad
Wysany: Wto 10 Gru, 2019
Dzien Dobry
Jester po zabiegu wszczepienia endoprotezy ( z dojscia przedniego) .
Maja mi wlasnie 5 tydzien a ja dalej nie mogę wejść na 1 stopień schodów. Mam ograniczenie ruchowe w biodrze w taki sposób ze brakuje mi bardzo dużo do 90 stopni( osiągam może 55 Max).
To mój główny problem. Dodatkowo jak stoję to mam 1 nogę prosta i jeszcze mnie pobolewa trochę (tym jednak mniej się martwie).
Rehabilitant bal się ze może coś z proteza jest nie tak ale byłem wczoraj na kontroli. Doktor zrobił mi rtg i stwierdził ze wszystko jest dla niego super. I on nie wie .... widocznie mam przykurcze.
Mam pytanie czy ktoś może doradzić jakieś ćwiczenia które mogę robić żeby zwiększyć ruchomość w biodrze ( czyli kolano do góry) tak żebym mógł w miarę swobodnie mógł zgiąć ta nogę.
Rehabilitant bal się ze może coś z proteza jest nie tak
Coś nie tak z tym rehabilitantem, nie zna się na rehabilitacji, beznadzieja.
Rozumiem, co się dzieje, bo miałam chyba jeszcze gorzej.
Nikt nie poda Ci ćwiczeń i raczej nie w ćwiczeniach sens. Potrzebujesz fizjoterapii funkcjonalnej i przy przykurczach terapii powięziowej. Wszystko wróci do normy, ale potrzebna jest specjalistyczna fizjoterapia, bez problemu będziesz chodzić po schodach.
rgorec, o zgrozo!!!!! Błagam nigdy, przenigdy nie diagnozuj się przez internet, ani nie ćwicz ćwiczeń, które ktoś bez dokładnej diagnostyki Ci poda. Zrobisz sobie tym krzywdę.
Po pierwsze: napisz coś o sobie. Dlaczego została wykonana operacja, jak długo trwał proces chorobowy, dlaczego dostęp przedni (???).
Po drugie: kiedy i od czego zaczęliście rehabilitację, jakimi metodami pracuje Twój terapeuta i co teraz robicie/nad czym pracujecie?
Po trzecie: jakie ćwiczenia wykonujesz na zajęciach i jakie w domu.
No i najważniejsze: jaką diagnozę obecnego stanu postawił Twój terapeuta? Gdzie widzi przyczynę obecnych dolegliwości i jak mają się one do sytuacji przed operacją?
Pozdrawiam
Wendy
_________________ Nie ma takiej burzy, która nie minie.
Status: Endo x 1
Wiek: 49 Doczy: 07 Gru 2019 Posty: 10 Skd: Z tad
Wysany: Sro 11 Gru, 2019
Wendy napisa/a:
rgorec, o zgrozo!!!!! Błagam nigdy, przenigdy nie diagnozuj się przez internet, ani nie ćwicz ćwiczeń, które ktoś bez dokładnej diagnostyki Ci poda. Zrobisz sobie tym krzywdę.
Po pierwsze: napisz coś o sobie. Dlaczego została wykonana operacja, jak długo trwał proces chorobowy, dlaczego dostęp przedni (???).
Po drugie: kiedy i od czego zaczęliście rehabilitację, jakimi metodami pracuje Twój terapeuta i co teraz robicie/nad czym pracujecie?
Po trzecie: jakie ćwiczenia wykonujesz na zajęciach i jakie w domu.
No i najważniejsze: jaką diagnozę obecnego stanu postawił Twój terapeuta? Gdzie widzi przyczynę obecnych dolegliwości i jak mają się one do sytuacji przed operacją?
Pozdrawiam
Wendy
Od 4 5 lat miałem problem z biodrem. Metody biologiczne nie pomogły podobnie jak rehabilitacja.
W końcu się zdecydowałem. Dostęp przedni bo taki tu robią [Holandia]podobno jest mniej inwazyjny. ( nie rozcinali mi mięśni tylko rozchylali].
Mimo to dosyć ciężko zniosłem ta operacje. Długo musiałem brać przeciwbólowe.
Rehabilitacje zacząłem w dzień zabiegu. Realnie to na drugi dzień jak już mogłem wstać z łóżka.
Robię taki standard tzn najpierw napięcie mięśni cwiczeńia w łóżku.
Nastepny zestaw to na stojąco chora noga w bok do tylu kolano do góry i próba podniesienia operowanej nogi na stopień. Podnoszeńie nóg na leżąco zarówno na plecach jak i na boku.
Do tego mam chodzić o kulach ile się da jak najwiecej.
Ostatnio lekko próbował mi masować czworoglowy uda oraz podnosić nogę w wyproscie do góry . Próba rozciągnięcia.
Wiesz wiem ze nie z internetu wszystkie ćwiczenia są dobre. Tez byłem to doktora Google złe nastawiony. Mimo to szukam ....miałem długi staż w sporcie znam w sumie swój organizm i biofizyke. Nie mam możliwości zmiany fiziologiczne bo wszyscy tu są tacy sami.
Prawdę mówiąc zacząłem żałować tej operacji. Nie widzę elementu z którego byłbym zadowolony ( nie nie dlatego ze jestem wybredny). Ruchomosc żadna, ograniczenia spore, ból innego rodzaju ale jednak pozostał.
A co najgorsze nie widzę progresu ani przy obecnej rehabilitacji nadzieji.
I tyle
Status: Endo x 1
Wiek: 49 Doczy: 07 Gru 2019 Posty: 10 Skd: Z tad
Wysany: Czw 12 Gru, 2019
dorotabeata napisa/a:
rgorec napisa/a:
Rehabilitant bal się ze może coś z proteza jest nie tak
Coś nie tak z tym rehabilitantem, nie zna się na rehabilitacji, beznadzieja.
Rozumiem, co się dzieje, bo miałam chyba jeszcze gorzej.
Nikt nie poda Ci ćwiczeń i raczej nie w ćwiczeniach sens. Potrzebujesz fizjoterapii jestem trochę alamany funkcjonalnej i przy przykurczacht nie mam jak. terapii powięziowej. Wszystko wróci do normy, ale potrzebna jest specjalistyczna fizjoterapia, bez problemu będziesz chodzić po schodach.
Dzięki za odpowiedz
Tez odnoszę takie wrażenie ze się nie zna. Tyle tylko ze innego nie ma. Jestem w systemie i odnoszę takie wrazeńie ze cały zespół jest taki. Gdybym mógł to bym przyjechał do PL ...ale teraz nawet nie mam jak.
Szukam gdzie się da bo jestem trochę załamany.