Jestem niecałe 2 tygodnie po operacji wymiany stawu prawego biodra. Po odłączeniu mnie od wszystkich rurek pozostało mi odrętwienie w operowanej nodze. Od kolana w dół mam takie uczucie jakby mi ściśnięto nogę bandażem elastycznym i cały czas jest to odrętwienie. Po zmianie wysokości nogi przepływają miliony mrówek od kolana do stopy.
Mówiłem lekarzom po operacji o tym. Stwierdzili że to przejdzie po kilku tyg, miesiącach, pół roku... kazdy co innego. jeden stwierdził że podczas wydłużania nogi 1 cm naciągnął się NERW KULSZOWY i musi się odbudować a to potrwa. Dodam że operacja miała komplikacje, ponieważ panewka za pierwszym raze nie weszła prosto i musieli ją wybić i wstawić jeszcze raz.
Bardzo mnie to martwi bo mam odczucie jakby to nie była moja noga tylko z drewna. Na razie nie mogę tej nogi forsowac prawie w ogóle przez pierwsze 6 tyg. Zobacze co lekarz powie po kontroli.
Czy ktoś z Was miał podobny przypadek???
Bardzo będę wdzięczny jeśli ktoś odpowie na ten temat
Pozdrawiam