Wysany: Pon 13 Kwi, 2020 [MOJA HISTORIA] Uciągnięcie nerwu udowego po operacji biodra
We wrześniu 2019 roku przeszłam operację wszczepienia endoprotezy biodra. Mam 49 lat, a moja choroba postępującej degradacji stawu biodrowego następowała przez ok. 25 lat, po infekcji gronkowcem złocistym w niemowlęctwie. Zabieg wykonany był po znieczuleniu w kręgosłup. Po operacji od razu zorientowałam się, że jest coś nie tak. W szpitalu nie mogłam (jak to jest w standardzie) zrobić kilku kroków przy pomocy balkonika. Siedząc na łóżku nie mogłam wyprostować nogi w kolanie. Nie muszę dodawać, że towarzyszył temu ogromny, wszechogarniający ból. Okazało się , że został uszkodzony nerw udowy. W praktyce wyglądało to tak, że w pozycji leżącej nie podnosiłam nogi z podłoża. Chodząc przy pomocy balkonika lub kul musiałam prostować nogę w kolanie, bo chwilowe o tym zapomnienie groziło natychmiastowym upadkiem. Upadek był o tyle szybki, że mózg nie rejestrował fazy „lotu”, gdy już leżałam na podłodze, to się dopiero orientowałam co się dzieje. Lekarze zapewniali mnie, że to za jakiś czas wróci. Dodam jeszcze, że miałam zdrętwiałą nogę w kolanie i wewnętrzną część łydki. Po operacji miałam rehabilitanta w domu (biodro), a po 1,5 miesiąca rozpoczęłam rehabilitację z nfz. W kolanie nie było żadnego ruchu. Trafiłam do wspaniałej pani neurolog i od tego czasu wracam do zdrowia. Pani doktor przepisała mi zastrzyki Nivalin 2,5 mg/ml (20 szt. w rękę, podskórnie) oraz milgamma N (20 szt. w pośladek, domięśniowo). Zastrzyki codziennie oba. Gdy wzięłam ósmy zastrzyk noga minimalnie zaczęła się ruszać. Można powiedzieć, że 3 miesiące od operacji pojawił się minimalny ruch. Potem w czasie miesiąca lawinowo wzrastał ruch w nodze. Po 4,5 miesiącach po operacji odrzuciłam kule i mogłam normalnie chodzić. Ponownie zostałam skierowana na zastrzyki Nivalin - 30 szt. oraz doustnie milgammę 100.Nic nie piszę o panewce w biodrze, bo ona goiła się standardowo, za co bardzo lekarzom, którzy mnie operowali dziękuję. Przyczyny tego powikłania mogą być dwie: albo przy operacji uciśnięto nerw, albo (co bardziej prawdopadobne) nerw został naciągnięty, ponieważ latami miałam krótszą, stale lekko ugiętą w kolanie nogę. Do operacji nogi mam równe i proste. Regeneracja nerwu trwa bardzo powoli, zdrętwienie i zaburzone czucie mam do dziś, gdy zginam nogę do pośladka, odczuwam duży ból, ale mam nadzieję, że wszystko powróci do normalności Teraz jestem 6,5 miesiąca po operacji. Jeśli macie podobne przeżycia to nie załamujcie się. Bardzo polecam zastrzyki.
Cierpliwosci i pracy. Ja odpuściłem ćwiczenia i już się czuje jak po operacji. Wracam do nich i jest lepiej. Kurde a tak nie wierzyłem. Oczywiście każda konsultacja potrzebna. Zdrowia
Dzięki za radę, ja rzeczywiście ćwiczę, choć powinnam być bardziej systematyczna. Kupiłam przez internet piłkę rehabilitacyjną, obciążniki na stopy 1 kg i taśmy. Polecam
Ćwiczenia z taśmą, obciążeniem, piłką można tylko polecać po konsultacji z fizjoterapeutą, każdy przypadek jest inny.
Moja rehabilitacja w gabinecie już się zakończyła. W czasie zajęć z fizjoterapeutą ćwiczyłam przy pomocy taśmy uszkodzony nerw udowy. Po zakończeniu zajęć z terapeutą kontynuuję zajęcia w domu. Ale oczywiście każde ćwiczenie powinno być skonsultowane, a jeszcze lepiej wcześniej kilka razy zrobione pod okiem specjalisty.