[Sindram]

Siema ludu,
Jeśli pomyślałem kategorie to poproszę o przeniesienie, się właściwego działu.
Ad rem.
Jestem 4 dni po operacji Biodra, a od 2 dni w domu, mój zabieg polegał za złożeniu do kupy biodra za pomocą trzech śrub gąbczastych, miałbym więc parę pytań do was.
Mam 30 lat, jaka jest szansa że wszystko się pozarsta bez komplikacji?
Na co mam uważać i co warto wykonywać by jak najszybciej przejść przez ten upierdliwy proces.
Kiedy będę mógł spać na boku, no i w jakiś dokładnie sposób, rehabilitanta była u mnie po operacji dosłownie 2 razy po 4 minuty i wiele się nie dowiedziałem.
Jak mocne są te śruby, mam 80 kg i mam poruczenie by w ogóle nie obciążać nogi, do czego się stosuje, ale gdybym przez przypadek oparł masę ciała na nich, to czy jebna od razu czy wytrzymają nieco.
Jaką dietę i suplementy polecacie by przyszpieszyc wzrost.
Czy złamane z zakleszczeniem plus późniejsze nastawianie w trakcie operacji będzie nieosło negatywny wpływ na staw.
Ile wolno mi na razie ćwiczyć? W tej chwili robię sobie pouczone ćwiczenia i chodzę za pomocą balkonika 3 razy dziennie po 20 minut po domu, czy to dużo, za dużo czy za mało czy akuratnie na tą chwilę.
Kiedy i jakie nowe ćwiczenia wprowadzać.
Kiedy udać się do sanatorium na rehabilitację
Kiedy będę mógł się nkrmlanie umyć i nie będę musiał dmuchać i chuchac na nogę
Kiedy przeżucic się na kule, na razie się ich obawiam no nigdy nie chodziłem z ich pomocą, dwa razy bym się wywalił gdy szedłem z pomocą fizjoterapełtek w szpitalu, także nie chce zrobić tego za szybko, no i czy jest jakaś prosta metoda na naukę chodzenia za ich pomocą.
Na co zwracać uwagę przy chodzeniu za pomocą balkonika ? Jakie ruchu stosować jakie unikać
Ile zajmuje całkowite zrośnięcie się biodra.
Czrgo unikać by nie spowodowac sytuacji że staw mi się nie zrośnie
Kiedy i w jakiej ilości czasu można bezpiecznie siadać na krześle.
Czy do usunięcia śrub będę miał poczucie jcia w dupsko od środka.?
Jak skutecznie wstawać nie obciążając się, bez pomocy (matka jest średnio przydatna i umiejetna w pomocy i nie chce jej nabyć)
Kiedy można wybrać się na pierwszy spacer na dworze i ile on powinien sobie liczyć
Jak wchodzić po schodach z pomocą kul.
Jak długo będzie się utrzymywać mocny bol w nodze
To chyba na razie wszystko, gdyby coś mi się przypomniało to dodam nowe psoty w wątku

[Bonia]

1 Jesteś młody więc zrastanie powinno się obyć bez komplikacji.
2 Uważać na to żeby nie wykonywać gwałtownie ruchu.
3 wszystkie ćwiczenia wykonywać ale tylko do granicy bólu. Jeżeli w trakcie wystąpi ból to sygnał taki że trzeba przystopować.
4 spanie na boku warto tą sprawę wyjaśnić sobie z terapeutą i tu dziwi mnie że terapeuta nie wyjaśnił Ci tego w szpitalu. Odnośnie jeszcze takiego spania na forum mamy dział odnośnie tego proszę poszukać.
5 Śruby wytrzymują duże obciążenia jednak zalecenia ostrożności przez lekarza są nie bez powodu.
6 Ćwiczymy tyle ile zaleci nam w danym okresie terapeuta. Wszelkie nowe ćwiczenia powinny zostać skonsultowane z terapeutą.
7 odnośnie sprawy chodzenia o kulach tu też dziwi mnie że terapeuta w szpitalu Cię tego nie nauczył powinien to zrobić koniec kropka. Ewentualnie jeżeli na daną chwile nie było wskazane żebyś chodził o kulach to wyjaśnić technikę z zaleceniem kiedy można. To samo z prawidłowym wstawaniem itd. itp. Wszelkie tego typu kwestie powinien Ci pokazać i wyjaśnić terapeuta na miejscu w szpitalu. W tej chwili moja rada proszę sobie poczytać dział o rehabilitacji jest na forum.
8 Zrastanie kości trwa różnie u różnych pacjentów. Suplementy na zrastanie nie mają wpływu.
9 Odczucia bólowe i długość ich różnie u różnych pacjentów.
10 siedzenie na krześle jeżeli siedzisz i nie odczuwasz dyskomfortu w tym czasie to ok jeżeli zaczniesz go odczuwać to warto zmienić pozycję.

[Sindram]

Chodziło mi raczej ile mogę tych rajdów tour de balkonik po chałupie robić i czy nie przesadzam ? Czy może wrecz przeciwnie i godzina marszu dziennie po chałupie to mało? Szczególnie te pytanie jest dla mnie ważne bo boje się strasznie skrzepliny, z drugiej strony wiem że to się zrasta, i nie wiem czy wolno mi zbyt wiele chodzić.
A przy okazji ćwiczeń dostałem takie tylko do wykonania w łóżku i w sumie niewiele ich j na wczesnym etap, typu ppdnkszxzenie i opuszczenie kolana, poruszdzenie stopa w przód i tył, zaciskanie pośladków, zaciskanie dupska z podnoszeniem bioder, także myślę kiedy i jakie nowe ćwiczenia wprowadzić, bo już zaczynają mnie lekkie kurcze w kolanach łapać ( kolano też mam nieco zesztywniałe, gdyż chirurg zrobił mi, czego dowiedziałem się dopiero na wypisie, oglądanie kolana tym swoim urządzeniem i wyciął mi ostrofity i ogółem doprowadził do naprawy kolano, efekt jest właśnie taki jak powyżej i że kolano zawsze mi strzela przy każdym podniesieniu w trakcie ćwiczeń)
Co do małej informacji mi przekazanej też jestem nieco zdziwiony, jedyne logiczne wytłumaczenie jest taki za panuje wirus, ludzie są prawie natychmiast wyganiani do domu( ja np nie czułem się zbyt dobrze i gotowy na wyjście na niecałe 48 h po zabiegu) chirurg mi przed operacją powiedział że mam sie go besprzecznie słuchać i robić jak mi każe, a jedyną informacje jaka dostałem był kategoryczny zakaz obciążania chorej nogi podczas chodzenia( do końca pobytu w szpitalu liczyłem że mnie zaprosi do swojego gabinetu i mi przekaże wytyczne), rehabilitacja w szpitalu to też był żart, jedyna rzecz jaką od nich usłyszane to ta że mam kupić sobie balkonik, bo o kuli nie potrafię zachować równowagi (nie jest to chyba dziwne skoro nigdy w życiu nie chodziłem o kuli, a i starałem się bardzo by przypadkiem nie stanąć za mocno na świeżej ranie)
Gdy pytałem o rehabilitację to otrzymywałem odpowiedź, Panie na to za wcześnie, zainteresuj się pan tematem za 6-8 tygodni. co mnie nieco zdziwiło, przed operacją liczyłem że nie zostanę wysłany do domu,, tylko od razu do sanatorium. Na koniec wszystkie moje pytania były zbywane argumentem że wszystko będzie na wypisie, na którym zaleceń praktycznie nie ma, tylko rób pan to co w szpitalu pan robiłeś in tyle, żadnych nowych ćwiczeń do wyprowadzenia potem, żadnych zaleceń dietetycznych etc.

A co do śrub nie wiem czy wszystkie są takie, ale te moje gąbczaste wg wypisu są w drązone w środku, także tym bardziej się boje ze mogą wiele nie wytrzymać i przy jednym nieostrożnym ruchu pęknąć.
Btw jakby mi śruby pękły lub się obluzowały to proces jest na tyle bolsny/widowiskowy/głośny że będę od razu to wiedział czy niekoniecznie, no w razie W też wolabym mieć wsadzona endoproteze ( bo taka jest alternatywą jak mi jebną śruby) na czas a nie dowiedzieć się przy zdjęciu że jest źle od pewnego już czasu.


Tylko jest taki problem ze nowych ćwiczeń nie mam z kim skonsultować, bo jedyna rzecz jaka dostałem to skierowanie do mojego chirurga na badanie kontrolne 23 lutego. A to wydaje mi się dość odległym termin w którym mógłbym już stosować bardziej skomplikowane ćwiczenia, niż te na wyjściu.

Co do diety naprawdę nie ma znaczenia czy zjem sobie dużo wapnia z tabletek i tego bardziej naturalnego, plus produkty wysokobiałkowe dla koksów z siłowni i żelatyny w różnych produktach?

[Bonia]

1 Jeżeli w szpitalu chodziłeś godzine dziennie i rehabilitant lekarz nie widzieli w twoim przypadku przeciwskazań to jest ok i tego się trzymać. Niczego nie zwiększać do czasu wizyty kontrolnej.
2 Na początku po operacji dostaje się zalecenia ćwiczeń w łóżku są mniej obciążające. Chodzi o zrost. I takie ćwiczenia eliminują ryzyko upadku.
3 Co do kolana to sądzę że to strzelanie to nie kość a słyszysz strzelający mięsień taki ślizg mięśnia niepokojące dla Ciebie nie ma jednak powodu do paniki to normalny objaw.
4 Bardziej intensywną rehabilitacje zaczynamy po wizycie kontrolnej u operatora. Tu musisz mieć zielone światło że z nogą jest dobrze zrost prawidłowy. Takiej informacji będzie też wymagał ewentualny terapeuta.
5 Jeżeli zaczniesz chodzić o kulach i tu podkreślam o kulach nie o kuli. Chodzenie z jedną kulą i fundujesz sobie kolejne problemy na poziomie kręgosłupa całego ciała. a więc dwie kule a nie jedna.
6 Uspakajam jeżeli któraś że śrub by Ci się obluzowała pękła to wiedział byś to bez RTG taki ból jest tak intensywny że nie da się go pomylić z innym.
7 Suplementy wbrew pozorom wapno w tabletkach nie do wapnia kości tylko je odwapnia. Lepiej postawić na dobrze zbilansowaną dietę.

Wiesz tak zwane zachciewajki kobiet w ciąży czy np jeżeli ty sam masz na coś ochotę to nie są tylko tak zwane zachciewajki tylko organizm w ten sposób daje znać że danego składnika potrzebuje więcej. To nie moje osobiste odkrycie. To powiedział mi lekarz. I tym po prostu najlepiej się kierować. Masz na coś ochotę po prostu to jedz.

A na koniec chciała bym Ci zadać pytanie odnośnie twoich problemów z utrzymaniem równowagi o kulach. Czy Ty masz z tym problemy bo to była jedna kula? Co było by zrozumiałe. Czy masz jakieś inne problemy z utrzymaniem ogólnie równowagi inne schorzenie?
Bo jeżeli utrzymujesz normalnie równowagę to o dwóch kulach nie powinno stanowić to problemu.

[Sindram]

Właśnie nie, w szpitalu nie chodziłem nic, i poza enigmatyczną informacją ruszaj się pan żadnej informacji o długości i formie treningu( poza ćwiczeniami do wykonywania w łóżku) nie otrzymałem. Takze godzina ćwiczeń za pomocą balkonika to moja autorytarna decyzja i zastanawiam się czy jest ona dobra.

W szpitalu pod okiem rehabilitantek wyszedłem dwa razy, raz za pomocą kul z sali na korytarz, a drugi raz z pomocą balkonika.

Jeśli chodzi o brak równowagi przy kulach, to chodziłem tylko o dwóch, i przy takiej ilości miałem problem, choroby poważnej chyba nie mam, aczkolwiek jestem dość krzywy na kręgosłupie, przed wypadkiem ćwiczyłem jogę, i przy pozycji utrzymywania równowagi na jednej nodze, przy nieco dłuższym czasie też miałem poważne problemy z jej utrzymaniem.

[Bonia]

Możesz mi opisać jak w Twoim przypadku w ogóle wyglądała pionizacja po zabiegu. W jakiej dobie co było robione? W Jaki sposób?

Wiesz ja miałam bardzo skomplikowany zabieg. I oprócz zabiegu mam też chorobę współistniejącą właśnie odnośnie równowagi ale u mnie pionizacja przebiegała nie tak dziwnie jak u Ciebie. Kompletnie tego nie rozumiem. Nic Ci nie powiedziano niczego nie pokazano. Ale zanim cokolwiek będę mogła Ci doradzić opisz mi proszę cały proces pionizacji w szpitalu.

[Sindram]

Przybyly fizoterapeutki niecałe 24 h po zabiegu i powiedziały że będziesz pan wstawał, podnoszą mnie i próbuje iść o kulach co mi średnio wychodzi, ale parę metrów z pomocą jakoś przeszedłem, potem chciałem by pielęgniarka pomogła mi wyjść do toalety, wołam jaj i ta mi mówi, że ona sama mi nie pomoże i mam czakac na przeszkolenie ze strony fizo skoro sam nie potrafię iść o kulach.
Następnego dnia też prawie się wywaliłem na nie, to powiedziały że pan dziwne te nogi stawiasz, przyniosły mi chodzik i przeszedłem parę metrów, kazały mi sobie taki zakupić do domy, i tyle, 2-3 h pózniej byłem w domu, niecałe 48 h po zabiegu, informacja była nieco zaskakująca bo na dowiedziałem się tego samego dnia tyle że rano podczas obchodu, myślałem że posiedzę do minimum piątku czy poniedziałku, a tu d...

[Bonia]

I już widzę kilka błędów i nieprofesjonalnego kompletnie podejścia. Pierwsza rzecz już na etapie wstawania z łóżka powinieneś mieć pokazane jak wstawać i kłaść się samodzielnie. Drugie pierwsza pionizacja powinna się odbyć próbnie za pomocą balkonika a nie kul bo to pozwala ocenić terapeucie stan ogólny pacjenta i jego możliwości poruszania się.

Kule powinny być wprowadzane po takiej ocenie łącznie z nauką chodzenia o nich taką próbę i naukę oraz ćwiczenia terapeuta powinien dziennie powtórzyć z pacjentem minimum dwukrotnie w ciągu dnia. Z całokształtu tego co piszesz wynika jedno zostałeś po prostu całkowicie brzydko mówiąc olany po całości. Nie ok trudno czasu się nie cofnie.

Teraz tak jeżeli godzinne chodzenie po domu z balkonikiem nie sprawia Ci bólu dyskomfortu to w porządku możesz to kontynuować. Pamiętając o zasadzie tak jak przy ćwiczeniach wszystko robisz ale tylko do granicy bólu.

Co do wychodzenia na zewnątrz jeżeli masz kogoś kto Ci pomaga np zrobi zakupy itp. Jeszcze w tej chwili nie radziła bym Ci wychodzić samodzielnie na zewnątrz ryzyko poślizgnięcia jest teraz bardzo duże. Balkonik wydaje się stabilny ale to jest złudne uwierz mi wiem co mówię.

Do czasu kontaktu i kontroli u operatora absolutnie sam nie ruszasz kul. Być może na kontroli dostaniesz zielone światło wtedy można będzie o kulach pomyśleć. Samo chodzenie o kulach na początku wygląda tak że najpierw zdrowa noga i dostawiasz pomału operowaną. Nie obciążając jej. Chyba że dostaniesz zgodę na lekkie obciążenie nogi będzie łatwiej.

Sama sekwencja ruchu o kulach wygląda tak prawa kula lewa noga lewa kula prawa noga. Na początku będzie trudno musisz mieć osobę asekurującą BEZWZGLĘDNIE. Ja zaczęłam chodzić o kulach na trzeci dzień po zabiegu próby już miałam w drugim dniu ale u mnie była inna sytuacja mnie tego uczyła terapeutka. Zapamiętaj więc co napisałam wyżej ale sam nie kombinuj zgoda od operatora na kule i osoba asekurująca gdy zaczniesz próby.

Wstawanie z krzesła ciężar dajesz na zdrową nogę i na ręce na tym etapie na jakim w tej chwili jesteś. Wstawanie z łóżka poduszka między kolanami kolana lekko ugięte i delikatnie odwracasz się na nieoperowaną stronę. I delikatnie spuszczasz nogi asekurując się podpartymi rękoma o podłoże. kładzenie się najpierw operowana noga. Za nią dopiero zdrowa

Ja w tej chwili robię to tak jak robi się w przypadku pozycji bocznej bezpiecznej. Ale na początku z leżenia wstawałam jak piszę powyżej I kładłam się też tak jak piszę. Mam nadzieję że wszystko jest dla Ciebie jasne.

I jeszcze jedna rzecz jeżeli chcesz się porządnie umyć to zabezpiecz ranę dużą ilością gazików na to folie spożywczą owiniętą kilkakrotnie plus gruby worek na śmieci i to wszystko porządnie przyklej i tak można wziąć pryśnic tu chodzi o to żeby nie zamoczyć rany. Po wszystkim zdejmujesz osuszasz delikatnie i nowy opatrunek.

[Sindram]

Bardzo dziękuję za rady, na pewno się przydadzą.
Cóż nic innego nie mogę dodać, po prostu po raz kolejny szpital zasłania się koronawirusem, by jak najmniej wesprzeć pacjenta w ciężkich chwilach, nie zdają sobie tylko sprawy że to nawet ekonomicznie dla budżetu państwa się nie zwraca, zwłaszcza jak ja jestem młody i dzięki intensywnej terapii mogłbym szybciej wrócić do pracy i płacić składki.

Chodzenie z balkonikiem nie sprawia mi bólu, wręcz przeciwnie, po marszu na jakiś czas zupełnie ustępuje mi ból nogi, plus mimo garbienia na balkoniku, plecy mnie nie bolą ( jedynie rano już ciężko wytrzymać jeśli robię ostatni marsz po domu o 21) no i jestem oczywiście mega zmęczony, ale zaspanie się to dobra profilaktyka zakrzepicy nie?

Nie mam zamiaru wychodzić teraz na dwór, na szczęście zawsze ktoś ze mną jest, jakbym był sam to chyba bym sobie nie poradził.

Kuli nie zamierzam ruszać do wizyty u lekarza, a najlepiej do skierowania do sanatorium ( na szczęście moje miasto jest jednym z większych ośrodków uzdrowiskowych) ze mną jest zawsze tylko jedna niezbyt silna kobieta, a ja ważę jednak te 80 kg, także jakbym stracił równowagę nie ma szans żeby mnie uratowała przed upadkiem.

Na razie wstawanie z krzeseł czy z kibelka idzie mi całkiem sprawnie, łóżko mam niestety dość niskie i tutaj potrzebuje wsparcia, ale z nim jest dobrze.

Co do mycia niestety ale muszę na razie korzystać z miski, bo niestety mam wannę, która co prawda przed wypadkiem stosowałem częściej jak prysznic, jest nawet zampntowana rączka od strony ściany, ale nawet jakbym wstawił sobie krzesełko, to po primo byłby trochę niestabilnie, secundo musiałby wysoko podnieść nogi by pokonać brzeg wanny, a wolabym nie ryzykować na razie.

[Bonia]

Proszę, natomiast co do Twojego pytania tak to dobra profilaktyka zakrzepicy dlatego pacjentom nie pozwala się na długie leżenie. Chociaż jak się domyślam heparynę i tak bierzesz. To do końca i nie odstawiać.

Życzę powodzenia i powrotu do zdrowia.

[Sindram]

No dostałem miesięczny przydział zastrzyków w brzuch, jako zasluzony honorowy dawca krwii nie mam z nimi problemów.