Zgadzam się w stu procentach, pięknie napisane jeżeli będę mógł chodzić do pracy z endoproteza i raz na tydzień zrobić 5 km rowerkiem rekreacyjnie oraz skosić trawę na podwórku to będę bardzo bardzo szczęśliwy a posty tutaj dają mi nadzieje, że tak właśnie będzie
Status: Endo x 2
Doczy: 21 Sie 2022 Posty: 60 Skd: Kuj-pom
Wysany: Sob 27 Maj, 2023
LaXiKk napisa/a:
Zgadzam się w stu procentach, pięknie napisane jeżeli będę mógł chodzić do pracy z endoproteza i raz na tydzień zrobić 5 km rowerkiem rekreacyjnie oraz skosić trawę na podwórku to będę bardzo bardzo szczęśliwy a posty tutaj dają mi nadzieje, że tak właśnie będzie
Tak jak piszesz .Forum mnie wsparło. Jest dobrze. Trawę koszę rower już wystawiony ,chodzę na basen jak kiedyś przez lata.
Znam wiele osób które normalnie żyją z endo, niektóre pozwalają sobie na różne wyzwania, odkrywają nowe hobby i wcale się nie przejmują że coś tam jest dla nich ryzykowne-odnalazły nowe możliwości, zaobserwowały siebie gdzie jest ich granica żeby aktywność nie szkodziła. Wiele z tych osób co jakiś czas pracuje z fizjo żeby bieżąco mieć stan pod kontrolą w kontekście funkcji.
Myślę że jak będzie żyło się z endo to w dużej mierze kwestia pozytywnego podejścia i gotowości do akceptacji siebie, zmian jakie przyszły aby się wpasować w nową sytuację i odkryć siebie niejako na nowo. Wtedy łatwiej wszystko się układa od nowa i dobrze
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Dziś przeczytałem jak były piłkarz Damian Gorawski gra w piłkę nożną na poziomie amatorskim z endoproteza biodra natomiast zgadzam się z Tobą, choć sama możliwość wykonywania pewnych rzeczy daje już poczucie pewnej satysfakcji, i nie chodzi tu o siadanie po turecku ale o przenoszenie troszkę cięższych rzecz, jak kolega wyżej opisał
Czy musisz lekceważyć wiedzę medyczną, nosić polbruk, siadać po turecku jechać długie trasy rowerem, zdobywać szczyty aby być szczęśliwym ?
.
TAK, dokładnie, tego potrzebuję aby być szczęśliwym, może bez noszenia polbruku i siadania po turecku ( napisałem to ze względu na to iż wcześniej miałem z tym problemy ), ale po to szedłem na zabieg i za niego słono płaciłem, aby dostać protezę tzw. przez niektórych lekarzy "dla wymagających" czy sportowców, aby móc robić w pewnym sensie to co się chce. I to też robię, daje tutaj przykład innym że nie ma się czego bać. Nie znalazłem nikogo kto by tutaj opisał zabieg w trybie komercyjnym, nową metodą i nowym modelem endo. To że się może zepsuć trudno, każdy może spaść ze schodów itp uważając mega na siebie i swoją protezę. Niektóre czynności pod domem muszę robić sam, nikt tego za mnie nie zrobi. Obraz pięknego życia bez przeciążeń już kiedyś opisałem w moim poście w styczniu. Jeszcze raz napiszę że lekkie życie po operacji endo można mieć mieszkając w bloku, mając duże dzieci i ciepłą posadkę w "lasach państwowych" i można po operacji posiedzieć poł roku na chorobowym, odwiedzić kilka razy sanatorium, wymasować się itp. Jednak w wielu przypadkach rzeczywistość jest inna. Mam nadzieję że moje prawe biodro wytrzyma jeszcze z 10 lat wtedy dzieci bedą już większe ( córka prawie pełnoletnia ), mi już pewnie nie będzie się chciało ciągnać firmy dodatkowo poza etatem i wtedy ( oby nie ! ) jak bedę potrzebował prawe endo, to sobie zrobię tak jak to i posiedzę poł roku w domu Jak na razie 3 tyg siedzenia w domu to było dla mnie za dużo.
Kolego LaXiKk idz śmiało jak Cie boli, nie ma sie czego bać jak zrobisz z przedniego dostępu. Ja nadal boję się bardziej dentysty niż endo
Nie boje się, natomiast normalnie cały czas funkcjonuje a lekarz u którego chce zrobić endoprotezy zapewnił mnie że ma kolejki 3- cztero miesięczne do tego codziennie roluje biodro i mobilizuje je na taśmach, więc tyle ile to biodro jeszcze wytrzyma tak że będe mógł normalnie funkcjonować to pofunkcjonuje, natomiast nie dopuszcze do sytuacji w której chęć przedłużenia życia ze swoim biodrem spowoduje utratę mobilności
Status: Inne
Doczya: 05 Pa 2023 Posty: 3 Skd: exit
Wysany: Sob 07 Pa, 2023 endo - przygotwanie
Z tymi endoprotezami bywa różnie.
Poproś lekarzy aby od razu zbadali ci kręgosłup l/s oraz stabilizację miednicy. Do tego obowiązkowo stan gęstości kości i poziom witaminy D3. Jeżeli przy zaburzeniach geometrii miednicy zrobią Ci endo, może być potem cieżko ( poleci kręgosłup z przeciążenia).
Zasada : Najpierw się dobrze przygotować i ewentualnie potem operować
Status: Endo x 1
Wiek: 50 Doczy: 15 Pa 2023 Posty: 29 Skd: Bydgoszcz
Wysany: Czw 19 Pa, 2023
Witek83 napisa/a:
Zasuwaj do ortopedy, z tego to raczej nic juz nie będzie, po przebytej martwicy stawy są do wymiany.
Masz 49 lat więc dobrze byłoby żebyś miał wstawione z dostępu przedniego. Niestety w twoich stronach znam tylko Novumortopedia w Szczecinie, tam na 100% robią z dostępu przedniego, rozmawiałem z jednym z sportowców który był tam operowany, o ile dobrze pamiętam przez Marcia Ferenca.
Sprawdź też drugie biodro, martwica może zaatakować oba stawy.
Witek83 czy rozwinąłbyś wątek tego sportowca w w novum? Jaka dyscyplina, co dalej z treningami, na co miał operację, bo novum nie tylko endo wstawia przecież
Oglądałem ten wywiad ...
Jestem po wizycie w Novum - bardzo miło i konkretnie. Nie będę ukrywał że pomogła wiedza zaczerpnięta z forum i wyszperana samodzielnie - wniosek warto się oczytać przed wizytą bo zdobyta wiedza pozwala zrozumieć wiele kwestii i szybciej podjąć właściwą decyzję.
Trochę faktów o wizycie - szybko i konkretnie w temacie - termin 11 stycznia (nie chciałem dezorganizować domu w święta, gdyby nie to mogłem poddać się zabiegowi już na koniec listopada.
Czy zwykłe endo ma dużo mniejsze zakresy ruchu od protezy dwumobilnej? O ile mniejsza żywotność jest takiej dwumobilnej w stosunku do endo z głową ceramiczną? Istnieje jakaś lepsze endo od tej ceramiki?
Witam,
Ja mam wkład ceramika ceramika Strykera. 2 tyg przed operacją doktor mi powiedział że jest juz dostępna II wersja tej endo Stryker, jakas podobno ulepszona. Niby panewka jest ceramiczna ale z domieszką czegoś dzięki czemu ma być "miększa" w sensie lepiej ma sie chodzić, bo wadą ceramiki jest to że jest twarda i niby czasem czuć jak sie nacika na nogę że jedna strona jest twardsza a druga ta naturalna miększa. Ja tego nie odczuwam, więc nie wiem jak to jest.
Mam wszczepione coś takiego, tekst pochodzi z mojej karty informacyjnej
"... Dotarto do panewki, przygotowano, wyfrezowano, osadzono próbnie a następnie docelowo panewkę Stryker Trident II / Tritanium 56mm z wkładką Trident X3, 10st. Następnie uwolniono i wyłoniono bliższą cz. kości udowej. Wyraszplowano i osadzono próbny trzpień. Kontrola zborności stawu, ruchomości, długości kończyn. Osadzono docelowo implant udowy Stryker Accolade II #6/127st, głowę ceramiczną Alumina 36/0mm. Ponowna kontrola zborności stawu, ruchomości, długości kończyn. Toaleta rany, hemostaza ( w tym z użyciem proszku hemostatycznego Arista AH), 1g sproszkowanej wankomycyny do rany, plastyka rekonstrukcyjna torebki stawowej, szwy warstwowe stratafix, klej tkankowy Dermabond. Opatrunek jałowy. "
Ktoś tu kiedyś pytał co to za klej do rany był, odpowiedz powyżej
Status: Endo x 1
Wiek: 50 Doczy: 15 Pa 2023 Posty: 29 Skd: Bydgoszcz
Wysany: Wto 14 Lis, 2023
Linksiq napisa/a:
Witam,
Ja mam wkład ceramika ceramika Strykera. 2 tyg przed operacją doktor mi powiedział że jest juz dostępna II wersja tej endo Stryker, jakas podobno ulepszona. Niby panewka jest ceramiczna ale z domieszką czegoś dzięki czemu ma być "miększa" w sensie lepiej ma sie chodzić, bo wadą ceramiki jest to że jest twarda i niby czasem czuć jak sie nacika na nogę że jedna strona jest twardsza a druga ta naturalna miększa. Ja tego nie odczuwam, więc nie wiem jak to jest.
Mam wszczepione coś takiego, tekst pochodzi z mojej karty informacyjnej
"... Dotarto do panewki, przygotowano, wyfrezowano, osadzono próbnie a następnie docelowo panewkę Stryker Trident II / Tritanium 56mm z wkładką Trident X3, 10st. Następnie uwolniono i wyłoniono bliższą cz. kości udowej. Wyraszplowano i osadzono próbny trzpień. Kontrola zborności stawu, ruchomości, długości kończyn. Osadzono docelowo implant udowy Stryker Accolade II #6/127st, głowę ceramiczną Alumina 36/0mm. Ponowna kontrola zborności stawu, ruchomości, długości kończyn. Toaleta rany, hemostaza ( w tym z użyciem proszku hemostatycznego Arista AH), 1g sproszkowanej wankomycyny do rany, plastyka rekonstrukcyjna torebki stawowej, szwy warstwowe stratafix, klej tkankowy Dermabond. Opatrunek jałowy. "
Ktoś tu kiedyś pytał co to za klej do rany był, odpowiedz powyżej
Dlaczego wybrałeś ceramika - ceramika a nie ceramika - tworzywo? uprawiasz jakiś sport - jaki ?
Gdzieś w temacie napisałem dlaczego to wybrałem i jaki sport uprawiałem. Teraz już tylko rower ew pływanie. A co do protezy to innego wyboru nie ma jak już robić za kasę to założyć coś co w domyśle jest najlepsze. Przeczytaj wszystkie strony a dowiesz sie wszystkiego.
jeżeli będę mógł chodzić do pracy z endoproteza i raz na tydzień zrobić 5 km rowerkiem rekreacyjnie oraz skosić trawę na podwórku to będę bardzo bardzo szczęśliwy 
a posty tutaj dają mi nadzieje, że tak właśnie będzie
( napisałem to ze względu na to iż wcześniej miałem z tym problemy ), ale po to szedłem na zabieg i za niego słono płaciłem, aby dostać protezę tzw. przez niektórych lekarzy "dla wymagających" czy sportowców, aby móc robić w pewnym sensie to co się chce. I to też robię, daje tutaj przykład innym że nie ma się czego bać. Nie znalazłem nikogo kto by tutaj opisał zabieg w trybie komercyjnym, nową metodą i nowym modelem endo. To że się może zepsuć trudno, każdy może spaść ze schodów itp uważając mega na siebie i swoją protezę. Niektóre czynności pod domem muszę robić sam, nikt tego za mnie nie zrobi. Obraz pięknego życia bez przeciążeń już kiedyś opisałem w moim poście w styczniu. Jeszcze raz napiszę że lekkie życie po operacji endo można mieć mieszkając w bloku, mając duże dzieci i ciepłą posadkę w "lasach państwowych" i można po operacji posiedzieć poł roku na chorobowym, odwiedzić kilka razy sanatorium, wymasować się itp. Jednak w wielu przypadkach rzeczywistość jest inna. Mam nadzieję że moje prawe biodro wytrzyma jeszcze z 10 lat 
wtedy dzieci bedą już większe ( córka prawie pełnoletnia ), mi już pewnie nie będzie się chciało ciągnać firmy dodatkowo poza etatem i wtedy ( oby nie ! ) jak bedę potrzebował prawe endo, to sobie zrobię tak jak to i posiedzę poł roku w domu 
Jak na razie 3 tyg siedzenia w domu to było dla mnie za dużo.
