Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Artroskopia obu bioder na raz?
Stella 


Status: Artroskopia x 1
Doczya: 03 Lis 2023
Posty: 40
Skd: Warszawa
Wysany: Sro 10 Kwi, 2024   

Wg wszelkiego prawdopodobieństwa rezultat byłby dużo lepszy, gdyby zabieg został wykonany wcześniej, ale niestety żaden z kilku stołecznych ortopedow, z którymi się konsultowałam, nie powiedział mi, ze FAI może prowadzić do degeneracji chrząstki, a ja o tym wtedy nie wiedziałam.


Witek83 napisa/a:
Stella napisa/a:
Niestety rok przy FAI może spowodować nieodwracalne zmiany w chrząstce, czego jestem przykładem.


Czy artroskopia coś naprawiała? Nie sądzę.
Ja jestem przykładem osoby która miała nienaruszoną chrząstkę przed artro, po artro w 1 rok uszkodzenia 4 stopnia i skierowanie na endo po 3 latach od artrokopi.

W drugim biodrze fai od zawsze, 5 lat temu usłyszałem że jak nie usunę fai to endo do 5 lat. Po usunięciu fai w lewym biodrze bede mial endo max do 6 lat od artro
 
     
Witek83 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczy: 08 Sty 2020
Posty: 140
Skd: Katowice
Wysany: Sro 10 Kwi, 2024   

To nie tak, jak myślisz. Temat jest skomplikowany.
Kiedy operpwac usuwać konflikt? Jak zaczyna boleć, jak boli to masz już walnięty staw i artro pogłębi uszkodzenia.
To może robic kontrolne rtg u nastolatków i usuwać konflikt za nim dojdzie do uszkodzenia? Tylko że każda ingerencja w staw ma negatywne skutki, więc nie wiadomo co lepsze? Czy usuwając fai u 20 latka doprowadzimy szybciej do endo jak fai ?

Fai rozwala staw, czy artro to zatrzyma ? Nikt nie udowodnił
 
     
Witek83 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczy: 08 Sty 2020
Posty: 140
Skd: Katowice
Wysany: Czw 11 Kwi, 2024   

Painmaker napisa/a:
Witek83 napisa/a:
Po artroskopi jednego biodra pierwszy rok to w zasadzie walka o to żeby w ogóle funkcjonować więc niby jak mógłbyś zniszczyć drugie biodro ?
Po drugie jak w ogóle masz funkcjonować, jeśli po artro nie możesz obciążać biodra przez ok 4 tygodnie i jest to związane z rozcieta torbą stawowa ? Jedyny ruch jaki możesz wykonywać do zgjecie nogi bez obciążenia, w każdym innym ruchu wiązadła pracują, a sa one poprzecinane, wiec maja sie nie zrosnąć, zrosnąć zbyt luźno przez to możesz dostać niestabilności biodra a tego juz w żaden sposób nie da się naprawić.
Stan wejściowy bardzo często nie mial wpływu na wynik operacji, oczywiście czym zdrowsze stawy tym większa szansa ze po operacji bedzie jako tako, ale po co operowac zdrowe biodra ? Rok w lewo czy w prawo nie ma znaczenia dla biodra. Zobacz ilu ludzi po zrobieniu jednej strony nie zdecydowało się.na drugie biodro ;)


Dlaczego wszystko i wszystkich przyrównujesz do swojego przypadku? Większość Twoich postów tutaj to zniechęcanie do artro, straszenie i czarnowidzenie. Że to tylko wyciąganie pieniędzy, że nie pomaga, że kliniki od tego odchodzą, że nie ma badań, że nie wiadomo jak się biodro po zabiegu zachowa (no właśnie, nie wiadomo - a to nie znaczy, że zawsze będzie źle). To, że u Ciebie się nie udało może być z różnych przyczyn, które można wywnioskować z tego co o sobie pisałeś - dość poważne uszkodzenie stawu (nie gadaj, że usunięcie 5cm obrąbka i kotwice, zwapnienia, wyrównanie brzegu panewki, to mało, mało to jest usunięcie samego FAI) / przerwanie rehabilitacji po zabiegu / zbyt wczesny powrót do zbyt dużej aktywności - pisałeś jak się katowałeś fizycznie od 3 - 4 miesiąca po zabiegu i nie chodziłeś na rehabilitację / liczne uszkodzenia chrząstki / problemy z mięśniami biodrowo-lędźwiowymi / wreszcie niecałkowite usunięcie FAI. Po tym wszystkim widocznie już było za późno i druga artro prawie Ci nie pomogła. Ale wiesz, to wszystko nie znaczy, że u innych będzie tak samo. Piszesz, że nie znasz ludzi, którym artro pomogło w takim tonie jakbyś znał wszystkich ludzi, którzy mieli artro, a w ogóle nie chcesz dostrzec tych, którym pomogło i normalnie funkcjonują i wrócili do sportu. Do tego sam sobie przeczysz pisząc, że "po artroskopii biodra pierwszy rok to w zasadzie walka o to żeby w ogóle funkcjonować" - a sam pisałeś jak to super się czujesz po 3 miesiącach. Stan wejściowy wydaje mi się, że właśnie ma ogromny wpływ na wynik operacji i dalsze funkcjonowanie. Bolące biodro z FAI na które nie pomaga fizjo to nie jest zdrowe biodro. To oczywiście może być bardziej kompleksowy problem mięśniowy, ale nawet jak nie ma w stawie fizycznych uszkodzeń i nie wyprowadzisz się z tego poprawą działania mięśni, to wcześniej czy później pewnie uszkodzenia będą.
Konkludując generalnie wg. Ciebie nie ma sensu robić atro bo i tak skończymy z endo. A myślisz, że endo jest taka fajna i bezpieczna? Znam przypadki gdzie nie wszystko poszło ok, niektórzy do końca życia będą kuleć bo mają teraz np. krótszą nogę. Niestety, zawsze jest jakiś % spier... zabiegów, niewłaściwych metod leczenia, lekarzy idiotów itd.
Kończąc bo mi się już dalej nie chce tego kontynuować - rozumiem Twoje rozgoryczenie i w pewnym stopniu to co piszesz, bardzo Ci współczuję, szanuję za teoretyczną wiedzę, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.


Nie jestem rozgoryczony, nie musisz mi niczego współczuć. Zrozumialem chorobę bioder, system i metody leczenia stawów, dzięki temu podchodzę do tego z dużym dystansem. Na dzień dzisiejszy medycyna nie potrafi zatrzymać choroby zwyrodnieniowej biodra.

Usłyszałeś to co chciałeś usłyszeć od Mazka i fizjo. 99% osob przed artro miało identyczne myślenie o problemie.
Trzymam kciuki za operacje, jest to bardzo ciekawy eksperyment.
 
     
Aiden7 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 30
Doczy: 22 Wrz 2023
Posty: 51
Skd: B-tów
Wysany: Pon 15 Kwi, 2024   

Witek83 napisa/a:
To nie tak, jak myślisz. Temat jest skomplikowany.
Kiedy operpwac usuwać konflikt? Jak zaczyna boleć, jak boli to masz już walnięty staw i artro pogłębi uszkodzenia.
To może robic kontrolne rtg u nastolatków i usuwać konflikt za nim dojdzie do uszkodzenia? Tylko że każda ingerencja w staw ma negatywne skutki, więc nie wiadomo co lepsze? Czy usuwając fai u 20 latka doprowadzimy szybciej do endo jak fai ?

Fai rozwala staw, czy artro to zatrzyma ? Nikt nie udowodnił


Przecież to co piszesz to są jakieś brednie, bo nawet ja jestem przypadkiem, że ból został powstrzymany i mogłem oraz nadal mogę funkcjonować normalnie, wczoraj wróciłem ze skał gdzie zrobiłem przejście na poziomie sportowym, który jest niedostępny dla wielu zdrowych. Znam kolejną osobę, która sportowcem nigdy nie była i żyje spokojnie po artro już ponad 10 lat. Skąd w ogóle założenie, że potrzeba roku do powrotu do pełnej sprawności?

Ja miałem zgodę na wyczynowe treningi półtora miesiąca od operacji. Powiedzieli "Idź biegaj, ciesz się piłką" i tyle, że nadal miałem ćwiczenia, które większość osób z FAI powinno robić ze względu na to, że to swego rodzaju choroba degeneracyjna i póki co znaleziono jedynie sposoby zatrzymywania jej czasowo lub spowalniania objawów.

Co innego to przedstawić ludziom realną wizję tego, że może się nie udać, a co innego pisać o kogoś zabiegu, że to "ciekawy eksperyment". Możesz się pochwalić chociaż wykształceniem pokrewnym do medycznego czy to tak na chłopski rozum piszesz?

Nic dziwnego, że niektórym jest ciężko skoro widziałem już pytania osób miesiąc po operacji o to czy trzeba się rehabilitować po zabiegu, bo biodro boli.

Witek83 napisa/a:
Nie jestem rozgoryczony, nie musisz mi niczego współczuć. Zrozumialem chorobę bioder, system i metody leczenia stawów, dzięki temu podchodzę do tego z dużym dystansem. Na dzień dzisiejszy medycyna nie potrafi zatrzymać choroby zwyrodnieniowej biodra.


A skoro już jesteś tak pojętną osobą to rozpisz to w osobnym poście, najlepiej z ewentualnym dawkowaniem podanym do wagi to przecież każdy z nas skorzysta, a i niejeden lekarz będzie miał rozpiskę na przyszłosć jak wyglądała sytuacja na stan 15.04.2024 w kwestii leczenia FAI w Polsce czy nawet na świecie, bo nie wiem o jakiej skali wiedzy mówimy.
 
     
Witek83 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczy: 08 Sty 2020
Posty: 140
Skd: Katowice
Wysany: Wto 16 Kwi, 2024   

Gdzie widzisz brednie? Naprawa chrząstki jest niemożliwa, wiec jeśli jest uszkodzona to nic tego nie zmieni. Mikrozlamania nie odbudują chrząstki.
W Polsce nie prowadzi się badań na ile usunięcie fai przesunie wymianę biodra na endo. Praktycznie wszystkie szpitale wycofały się z artro na nfz z powodu braku dobrych wyników. W publicznym systemie pacjent nie ginął i widać było że pacjenci wracali po artrokopiach, wykonując zabieg prywatnie śladu po pacjentach nie ma. Masz 1-2 wizyty kontrolne i tyle, nikt nie sprawdza bioder za 2-5-10 lat, pytanie dlaczego?
Żaden ortopeda wykonujacy artrokopie nie jest wstanie przewidzieć co bedzie po operacji, jak zmieni się sytuacja, dlatego wykonywanie 2 bioder na raz jest dla mnie eksperymentem, tego się nie praktykuje. Po artrokopi są restrykcyjne zakazy z powodu naruszenia wiązadeł w torbie stawowej, jeśli torba się źle wygoi biodro będzie niestabilne jak w dysplazji.
Co do leczenia fai, to metoda arteokopowa ma więcej wad niz zalet w porównaniu do mini open. W artrokopi masz dekompresje stawu, której nie cofniesz a staw juz zawsze będzie mniej stabilny, w stawie masz naturalne podciśnienie które bezpowrotnie utracisz. Dla ortopedów nie ma to większego znaczenia bo oni skupiają się ja tym co jest teraz a nie co bedzie za 10 lat. Kolejny minus artroskopi to słaby dostep, słaby widok. Szycie obrąbka? Zobacz jak to wygląda, w zasadzie martwa struktura jest przytwierdzana sznurkami, i to ma spełniać funkcję?

To, że technicznie da się coś zrobić nie oznacza, że to będzie działać.

Możesz posłuchać podcastów jak próbują osiągnąć dobre wyniki artroskopi, wykonując zabiegi u coraz młodszych osob. Ich logika jest prosta, operować bardzo wcześnie, np 25-30 lat i potem faktycznie taki młody staw po artro pociągnie 10-15 lat zanim się rozleci.
 
     
Stella 


Status: Artroskopia x 1
Doczya: 03 Lis 2023
Posty: 40
Skd: Warszawa
Wysany: Wto 16 Kwi, 2024   

No ale 10-15 lat to jest jakiś wynik (Piszczek w czasie tych 10 lat od artro grał jeszcze kilka lat w Bundeslidze, zreszta nadal ma swój staw i oby jak najdłużej). U mnie przy FAI staw się posypał bardzo szybko.
 
     
KrukersRadek 
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia x 2
Wiek: 34
Doczy: 31 Sie 2015
Posty: 56
Skd: Wrocław
Wysany: Sro 17 Kwi, 2024   

Zgadzam sie z Witkiem ze 2 stawy na raz operowane to jest eksperyment. Skoro tak słabe mają wyniki artroskopi bioder to jak inaczej mozna to nazwać. Lekarz powinien przedewszystkim nie szkodzić ludziom. A oferowanie takiej procedury na dwie nogi jak dlamnie jest nieetyczne. Co innego jak wyniki były by znakomite. Jest tyle zmiennych na ktore lekarze nie maja wplywu. Reaktywnosc organizmu na sama operacje jest nieznana. Życze zeby mimo wszystko żeby Tobie sie udało i zebyś był sprawniejszy po tych operacjach.
 
 
     
Aiden7 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 30
Doczy: 22 Wrz 2023
Posty: 51
Skd: B-tów
Wysany: Pi 19 Kwi, 2024   

Witek83,

Sam stwierdzasz, że im poważniejsze komplikacje z powodu urazu tym gorzej vide chrząstka, obrąbek, czyli retoryka lekarzy wygląda czytelnie znaczy "usuńmy zmiany zwyrodnieniowe zanim naruszą staw", kwestia spojrzenia.
Co do NFZu to się nie wypowiadam, znam parę sposobów leczenia różnych chorób i np. Wzjg i Leśnieweskiego też się leczy tak, że pacjenci bez wiedzy na ten temat szybciej ludzi dożywali resekcji jelita niż leczenia biologicznego. Taki mamy klimat.

Co do sprawdzania bioder, byłem w tym roku na kontroli średnio 10 lat później, większe problemy miałem po miniopen niż po artroskopii. Dużo piszesz, ale mało konkretów poza popularnymi hasłami.
Mnóstwo ludzi decyduje się na artroskopię by uniknąć/oddalić endoprotezy, więc jak się spodziewać zadawalającego efektu. Leczenie zwyrodnień przy obecnych terminach NFZ to jest kompletna pomyłka.


W 2016 roku miałem problem ze wszystkim już, mamy 2024, a jednak żyję po artroskopii. Chrząstkę też miałem uszkodzona. W sumie to powoli się szykuję na powtórzenie jej nawet.

Ogólnie artroskopia jak każde leczenie nie jest remedium na wszystkie problemy zwyrodnieniowe, ale nie jest to też bezsensowny zabieg będący fanaberią ortopedów, co można śmiało wywnioskować z twoich wpisów.
Zaskoczę cię, ale nie muszę słuchać podcastów. Pytałem nawet lekarza co by zalecał gdyby się okazało, że moje dziecko odziedziczyło zwyrodnieniowe problemy po mnie. Dróg jest wiele, a decyzja zależna jest od sytuacji i przede wszystkim należy do pacjenta.
Z drugiej strony, kto będąc zdrowym szuka forum ala bioderko i będzie ci pisał jak się czuje po artroskopii. Sam dowiedziałem się o tej stronie tylko dlatego, że po 10 latach naruszyłem staw biodrowy i to co wszyscy mi odradzali akurat pomogło na tyle, ze mam kolejne 6 miesięcy luzu i leci dalej.

Skoro w NFZ pacjent nie ginął to gdzie są opracowania "kto", "w jakim stanie", "kiedy był operowany", "co zastosowano" i wnioski płynące z tych danych. Znam też historie z wewnątrz niedalekiego szpitala i dla niektórych lekarzy wstawianie endoprotez to istna żyła złota. Co nie znaczy, że od artroskopii o takich nie słyszałem.

P.S. Kiedy się operowałem 1 raz to nawet lekarz mi mówił, że to dość nowa metoda i ciężko oszacować czas na jaki to pomoże. Jednak nadal brzmiało to dużo lepiej niż wszelkie alternatywy, jak widać po czasie - nie tylko brzmiało.
  
 
     
Painmaker 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Doczy: 06 Wrz 2017
Posty: 26
Skd: Warszawa
Wysany: Pon 22 Kwi, 2024   

Cześć, ja już 4 dzień po obustronnym zabiegu. Ciężko jest bardzo, wiadomo, wszystko spuchnięte, boli, poruszanie się głównie na na rękach na tyłku na łóżku po 1cm, ale o kulach do łazienki już chodziłem i wszedłem po kilku stopniach dzień po do mieszkania, teraz podjeżdżam wózkiem do toalety żeby nie obciążać. Niestety najgorsze w tym wszystkim jest to, że miałem mega dużo gorsze zniszczenia niż przypuszczałem :cry:

"Rozpoznanie:
Konflikt udowo-panewkowy typu mieszanego, skostnienie obrąbka (godz. 12-4), przerost błony maziowej st. biodrowego prawego. Konflikt udowo-panewkowy mieszany, przerost błony maziowej, uszkodzenie chrząstki panewki III/IV st. w polu 3, uszkodzenie obrąbka (godz. 11-9) stawu biodrowego lewego.
Zastosowane leczenie:
Artroskopia stawu biodrowego prawego - usunięcie konfliktu: plastyka szyjki kości udowej i resekcja brzegu przednio-bocznego panewki, synowektomia, rekonstrukcja obrąbka (godz. 12-4) z użyciem autoprzeszczepu ze ścięgna mięśnia prostego uda, stabilizacja przeszczepu przy pomocy 4 x pushlock.
Artroskopia stawu biodrowego lewego - usunięcie konfliktu: plastyka szyjki kości udowej i resekcja brzegu przednio-bocznego panewki, synowektomia, naprawa obrąbka w miejscu uszkodzenia (godz. 11-9) przy pomocy 4 x implanty pushlock, mikrozłamania w miejscu uszkodzenia chrząstki panewki (pole 3)".

P.s. Darujcie sobie proszę komentarze typu, że teraz już tylko endo itp. bo już wystarczająco jestem zdołowany.
P.s.2 Badanie rezonansem bez kontrastu to można sobie wsadzić, a już szczególnie opis, gdzie wyszło mi niewielkie uszkodzenie obrąbka w stawie prawym, a w lewym w ogóle bez uszkodzeń :roll:
P.s.3 Na przykładzie mojego lewego biodra możecie zobaczyć co się może stać z obrąbkiem i chrząstką niebolącego FAI w przeciągu 1,5 miesiąca.
P.s.4 Po mnie operowana była osoba też z dwoma biodrami na raz.
  
 
     
Stella 


Status: Artroskopia x 1
Doczya: 03 Lis 2023
Posty: 40
Skd: Warszawa
Wysany: Pon 22 Kwi, 2024   

Zastanawiałam się, jak tam u Ciebie. U mnie było podobnie z niediagnostycznym MRI i ze zniszczeniami stawu. Nie dołuj się jeszcze, przecież jeszcze nie wiesz, jak u Ciebie będzie. Czasem wydaje się, ze będzie źle, a biodro jakoś się zregeneruje na tyle, żeby jeszcze trochę pociągnąć. Naprawdę różne historie się czyta.
U mnie uaktywniło się tymczasem bólowo drugie biodro (chyba po rehabilitacji po artroskopii pierwszego- po raz pierwszy zaczęło mnie bolec po ćwiczeniach na suwnicy ze 3 miesiące temu), a w zeszłym tygodniu lekarz stwierdził, ze w nim tez mam FAI (tutaj mieszane, w pierwszym CAM). Mam trochę dość, tym bardziej, ze wcześniej żaden lekarz, pytany przeze mnie wprost, nic nie mówił o konflikcie w 2-gim biodrze, a dwaj powiedzieli wyraźnie ze jest ok. Nie wiem, co z tymi lekarzami....
 
     
Stella 


Status: Artroskopia x 1
Doczya: 03 Lis 2023
Posty: 40
Skd: Warszawa
Wysany: Pon 22 Kwi, 2024   

Nie wiem, czy dobrze czytam, ale wydaje sie, ze u Ciebie te uszkodzenia chrząstki były jakieś, ze tak powiem, punktowe, tak? Więc może nie będzie tak najgorzej?
 
     
KrukersRadek 
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia x 2
Wiek: 34
Doczy: 31 Sie 2015
Posty: 56
Skd: Wrocław
Wysany: Pon 22 Kwi, 2024   

Wrzuc prosze zdjecie rtg w projekcji AP z przed artroskopii. Oczywiscie jak mozesz i chcesz. Bardzo mnie zastanawia to jak wyglądało to w rtg a potem w artro wyszly Ci tak powazne zmiany.

A tak po za tym narazie sie nie martw. Juz w drugim tygodniu popros fizjoterapeute zeby mocno tez skupił sie nad przekowanymi bliznami i je mobilizował. Albo sam z nimi pracuj bo jest to bardzo wazne (ja dosłownie odrywałem bliznh bo zapozno sie za to wziąlem. Nie doprowadz do tego bo czas gra na Twoja niekozysc i potem juz nieoderwiesz tych zrostow wielowarstwowych ktore potem moga dawać bole). I głowa do gory. Trzeba walczyć do końca, nastawiac sie pozytywnie, wierzyć ze sie da z tym wygrać, i sie nie poddawać i wyciągać mądre wnioski ucząc sie własnego ciała.
  
 
 
     
Aiden7 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 30
Doczy: 22 Wrz 2023
Posty: 51
Skd: B-tów
Wysany: Pi 26 Kwi, 2024   

Painmaker,

Hello!

A jakie zalecenia na ten moment?

Niestety ta kwestia z badaniami to raczej ma takową tendencję, że na zdjęciach nie widać tego aż tak dokładnie. Nie jestem pewien czy sam kontrast tutaj dużo pomoże.

Trzymaj się, początki zawsze są trudne.
Ja pamiętam, że już po kilku dniach miałem izometryczne napięcia robić, by nogi mniej masy mięśniowej straciły, a zaraz po zabiegu w założeniu druga osoba miała wykonywać rotacje luźną nogą.

Po zagojeniu się ran faktycznie jak KrukersRadek pisał, bardzo ważna praca z blizną. Kiedyś sporo fizjo się tejpami przy tym wspomagał, fajnie działało przynajmniej na stronę zew. blizny.
 
     
Painmaker 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Doczy: 06 Wrz 2017
Posty: 26
Skd: Warszawa
Wysany: Sob 27 Kwi, 2024   

Stella napisa/a:
Nie wiem, czy dobrze czytam, ale wydaje sie, ze u Ciebie te uszkodzenia chrząstki były jakieś, ze tak powiem, punktowe, tak? Więc może nie będzie tak najgorzej?


Czy punktowe to nie wiem zupełnie, dr powiedział mi tylko, że tych mikrozłamań miałem robionych mało - o ile dobrze kojarzę to dwa.
 
     
Painmaker 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Doczy: 06 Wrz 2017
Posty: 26
Skd: Warszawa
Wysany: Sob 27 Kwi, 2024   

Aiden7 napisa/a:
Painmaker,

Hello!

A jakie zalecenia na ten moment?

Niestety ta kwestia z badaniami to raczej ma takową tendencję, że na zdjęciach nie widać tego aż tak dokładnie. Nie jestem pewien czy sam kontrast tutaj dużo pomoże.

Trzymaj się, początki zawsze są trudne.
Ja pamiętam, że już po kilku dniach miałem izometryczne napięcia robić, by nogi mniej masy mięśniowej straciły, a zaraz po zabiegu w założeniu druga osoba miała wykonywać rotacje luźną nogą.

Po zagojeniu się ran faktycznie jak KrukersRadek pisał, bardzo ważna praca z blizną. Kiedyś sporo fizjo się tejpami przy tym wspomagał, fajnie działało przynajmniej na stronę zew. blizny.


Hej,
Dzięki, no jakoś się trzymam, na szczęście te mikrozłamania już mniej bolą, a to najgorsze było :/
Z zaleceń spisanych i ustnie mi przekazanych to 2 tygodnie w łóżku (nikt mi nic nie powiedział, czy mam w tym czasie coś robić). Szyna 6 tyg., chłodzenie 2 tyg. - to wiadomo, 3 tyg. zakaz obciążania nogi z mikrozłamaniami. Rehabilitację zaczynam 30.04 czyli 12 dnia od operacji.
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.