Witam, bardzo dawno mnie tu nie było. W sierpniu 2010 roku miałam operację endo prawego biodra, w 2007 i 2009 artroskopie kolana prawego a teraz czekam na termin na operację prawej stopy. Mało prawdopodobne że będzie to w tym roku. Najpierw było długie L4 a teraz za 2,5 miesiaca kończy mi się rok świadczenia rehabilitacyjnego. Na szczęscie mój pracodawca mnie nie zwolnił, więc mam gdzie wracać. Mój ortopeda namawia mnie na złożenie dokumentów do ZUS o przyznanie renty. Obawiam się że nie mam szans ale lekarz twierdzi, że warto spróbować biorąc pod uwagę czekającą mnie operację. Czy ktoś był w takiej sytuacji, że po roku świadczenia otrzymał z ZUS rentę? Mam przyznaną niepoełnosprawność z Komisji Przyznawania Niepełnosprawności ale to ZUS nie ma nic wspólnego. Proszę o rady co dalej robić. Pozdrawiam serdecznie.
Ja po rocznym świadczeniu rehabilitacyjnym dostałam rente . Najpierw na rok dawną II grupę, a potem dwa razy po dwa lata III. A potem........ emeryturka. Lekarz wypełniajacy wniosek zaznaczył, że czeka mnie operacja wstawienia endo. Świadczenie dostałam po operacji osteotomii prawego biodra, czekając na osteotomię drugiego, a potem na endo.
witam,
a ja właśnie kończę w marcu 6-miesięczny okres świadczenia rehabilitacyjnego. Zbieram dokumenty na przedłużenie świadczenia, ale boję się co będzie dalej. Nawet jeśli ZUS mi przedłuży na kolejne 6 m-cy, to obawiam się, że w tym czasie nie zdążę mię operacji i co dalej. Mam jeszcze zaległy urlop za rok 2010 i 2011, ale nie wiem, jak z wykorzystaniem zaległości, skoro jestem tak długo niezdolna do pracy. Czy może ktoś z Was miał podobną sytuację. ha bezpośrednio po urlopie macierzyńskim byłam na zwolnieniu lekarskim, później świadczenie rehabilitacyjne, stąd ten zaległy urlop. Czy po świadczeniu składając wniosek urlopowy pracodawca zażąda zaświadczenia z medycyny pracy, że jestem zdolna? Pracodawca zasugerował, żebym składała do ZUS-u wniosek o rentę, czyli muszę zwolnić się z pracy. A może ratować się jakoś urlopem wychowawczym. Mam taką pustkę w głowie. Może ktoś miał podobnie.
Status: Endo x 1
Wiek: 42 Doczya: 16 Sty 2012 Posty: 12 Skd: Kraków
Wysany: Pi 20 Sty, 2012
może info ode mnie przyda sie osobom prowadzacym dzialalnosc gospodarcza.
ja niestety nie oplacalam chorobowego i wpadlam w bledne kolo i urzeraniem sie z ZUS ktory monozy kolejne wymagania. od momentu gdy przyszlo pismo,że nie nalezy mi sie chorobowe (nie dziwne) nie bralam L4 ze szpitali czy rehabilitacji. pozniej okazalo sie ze mialo to wplyw na bardzo niskie swiadczenie wypadkowe (bo tylko na podstawie 2 L4), choc nie pracuje juz od 9 miesiecy.
nie przyznali mi tez swiadczenia rehabilitacyjnego bo nie spelnilam wymogu 180 dni chorobowego ...:(
jakos sie jeszcze odwoluje o wsteczne L4, ale prawde mowiac mam ochote ich olać.
w kazdym badz razie, wniosek jest jeden: ubezpieczajcie sie chorobowo(to jest dowolne), nawet jak nie chorujecie tak jak ja do momentu wypadku i bierzcie L4 z kazdego miejsca.
_________________ jedna minuta, zmiana na całe życie
Js7 nie mam podobnej sytuacji, bo już nie pracuję - umowa wygasła w trakcie zwolnienia lekarskiego (ale tez od razu po macierzyńskim byłam na zwolnieniu a potem na świadczeniu).
Jeśli czekasz na operację - to powinnaś dostać bez problemu dalsze świadczenie ( ja miałam przyznane najpierw na 4 miesiące i potem na - lekarz orzecznik powiedział, że ( niewazne czy po czy przed operacją ) jeśli nie będę czuła się na silach powrócić na rynek pracy to powinnam złożyć wniosek o rentę ( miesiąc przed końcem świadczenia). Jeśli zdecydujesz się na rentę - musisz zwolnić się z pracy. Jeśli zechcesz wrócić do pracy, to pracodawca w pierwszej kolejności wyśle Cie na zaległy urlop, dopiero potem będziesz mogła wnioskować o urlop wychowawczy (który jest bezpłatny) . W ostatniej pracy miałam dużo wspólnego z kodeksem pracy, więc wiem to na pewno.
_________________ "Czas robi swoje. A ty człowieku?" SJL
Status: Endo x 2
Wiek: 51 Doczy: 15 Sie 2011 Posty: 256 Skd: Małopolska
Wysany: Pon 05 Mar, 2012
witajcie-mam pytanie otóż jestem jeszcze zatrudniony,w tej chwili przebywam na L-4 już 4 mc,zwolnienie mam od lekarza rodzinnego,mam termin na operacje na jeśień tego roku,pewnie nie zostanie ze mną przedłużona umowa o prace,czy lekarz rodzinny może mi wystawić zaświadczenie o stanie zdrowia chyba druk N-9,czy musi to zrobić ortopeda?oraz czy jest jakaś różnica między rentą rehabilitacyjną,a świadczeniem rehabilitacyjnym??jakie dokumenty trzeba donieść na komisje do zusu?oprócz hitoii choroby?np;o okresach pracy też?
Status: Endo x 2
Wiek: 56 Doczy: 27 Mar 2012 Posty: 9 Skd: Ełk
Wysany: Wto 22 Maj, 2012
Witam wszystkich! Mam pytanie dotyczące zasiłku rehabilitacyjnego, w połowie czerwca będę składał wniosek o zasiłek bo 23.07 mija mi 182 dniowy okres zwolnienia, a w między czasie mam skierowanie do sanatorium na dzień 27.06. i w z/w z tym mam pytanie co mam zrobić jak dostanę wezwanie na komisję a w tym czasie będę w sanatorium? Jestem jeszcze przed endo. Proszę o informacje może ktoś miał taki sam przypadek-pozdrawiam
Status: Endo x 1
Wiek: 52 Doczya: 01 Lip 2009 Posty: 677 Skd: Kraków
Wysany: Wto 22 Maj, 2012
Stanisław Rudzk, nalezy zadzwonić do Zus i porozmawiać, żeby Ci nie wysyłali w tym czasie zaproszenia na spotkanie. Ja wyjeżdżałam i tak właśnie zrobiłam. Poza tym, oni wysyłają pierwsze zawiadomienie pocztą poleconą, jak się nie odezwiesz/nie przyjdziesz to wysyłają pocztą zwykła drugie. Dopiero jak nie zareagujesz na drugie to masz kłopot.
Dzwon po prostu, mów jak wygląda sytuacja i dogadaj się.
_________________ - Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach!
Witam wszystkich! Mam pytanie dotyczące zasiłku rehabilitacyjnego, w połowie czerwca będę składał wniosek o zasiłek bo 23.07 mija mi 182 dniowy okres zwolnienia, a w między czasie mam skierowanie do sanatorium na dzień 27.06. i w z/w z tym mam pytanie co mam zrobić jak dostanę wezwanie na komisję a w tym czasie będę w sanatorium? Jestem jeszcze przed endo. Proszę o informacje może ktoś miał taki sam przypadek-pozdrawiam
Stanisławie, ja radzę do wniosku o zasiłek rehabilitacyjny załączyć pismo z informacją, że " Od 27. 6 do ... jestem w sanatorium i proszę o nie wyznaczanie na ten okres wizyty u orzecznika w sprawie zas. rehabilitacyjnego". Kilka lat temu tak zrobiłam. Z instytucjami typu ZUS, urzędy, kliniki, szpitale nawet ustalenia telefoniczne wolę potwierdzić na piśmie.
Pozdrawiam.
Danka
witam,
miałam również podobną sytuację ze świadczeniem rehabilitacyjnym. Dostałam wezwanie na stawienie się na komisię o przedłużenie świadczenia w terminie 1 dnia po powrocie ze szpitala po operacji. Wróciłam do domu wieczorem, więc dopiero w dniu stawienia się rozpoczęła się akcja telefonów i faksów, później wszystko wysłalam poleconym do ZUS-u. Został ustalony nowy termin i lekarz orzecznik przyjechał do domu. Nie był za bardzo zorientowany na czym polega endoproteza, ale świadczenie zostało przedłużone o kolejne 4 miesiące, chociaż przysługiwało mi jeszcze 6 miesięcy. ZUS pierwsze wezwanie wysyła zwykłym listem, drugie poleconym, ale w tej instytucji wszystko trzeba bardzo skrupulatnie.
jeszcze zapytam z innej beczki, może ktoś miał podobny przypadek.
W połowie lipca kończę wspomniany wyżej zasiłek rehabilitacyjny. Czeka mnie jeszcze druga endo, lekarz wspomniał, że w tym roku. Niestety, mój pracodawca chce mnie zwolnić, pomimo, że usilnie prosiłam, bo zależało mi na byciu "pracownikiem". Mam zaległy urlop wypoczynkowy za rok 2010 i 2011, czyli 2 x po 26 dni, więc wg mnie mogłabym nabyć prawo do kolejnego okresu zasiłkowego, a później świadczenia rehabilitacyjnego. Nie bardzo mam wybór, pracodawca może, ale nie musi kontynuować mego zatrudnienia. Mam małe dzieci i nie byłam na urlopie wychowawczym, ale nie wiem czy pracodawca może czy musi wyrazić zgodę i co w takiej sytuacji z urlopem wypoczynkowym. Jak to technicznie zorganizować - nie chcę zaglądać do miejsca pracy, proszę o pomoc.
Status: Endo x 1
Wiek: 50 Doczya: 13 Pa 2009 Posty: 210
Wysany: Pi 15 Cze, 2012
js7 napisa/a:
W połowie lipca kończę wspomniany wyżej zasiłek rehabilitacyjny. Czeka mnie jeszcze druga endo, lekarz wspomniał, że w tym roku. Niestety, mój pracodawca chce mnie zwolnić, pomimo, że usilnie prosiłam, bo zależało mi na byciu "pracownikiem". Mam zaległy urlop wypoczynkowy za rok 2010 i 2011, czyli 2 x po 26 dni, więc wg mnie mogłabym nabyć prawo do kolejnego okresu zasiłkowego, a później świadczenia rehabilitacyjnego. Nie bardzo mam wybór, pracodawca może, ale nie musi kontynuować mego zatrudnienia. Mam małe dzieci i nie byłam na urlopie wychowawczym, ale nie wiem czy pracodawca może czy musi wyrazić zgodę i co w takiej sytuacji z urlopem wypoczynkowym. Jak to technicznie zorganizować - nie chcę zaglądać do miejsca pracy, proszę o pomoc.
Pracodawca ma obowiązek zatrudniania pracownika, który po wyczerpaniu okresów zasiłkowych nie ma zdolności do pracy. Ten obowiązek ma jednak jedynie przez pierwsze 3 miesiące świadczenia rehabilitacyjnego, po tym okresie może rozwiązać umowę o pracę bez winy pracownika.
Jeżeli pracownikowi pozostały niewykorzystane urlopy wypoczynkowe, to za nie wypłacany jest ekwiwalent pieniężny.
Tu juz moja pamieć zawodzi, ale cos mi się zdaje, że dwa urlopy nie wystarczą do nabycia praw do nastepnych okresów zasiłkowych; trzeba by to dokładnie w dniach policzyć, łącznie z sobotami i niedzielami.
Nawet gdyby to miało wystarczyć, to jest jedno ale- żeby móc zacząć choćby korzystać z urlopu, to należy być zdolnym do pracy, a więc musiałabyś dostać stosowne zaświadczenie od lekarza i przynajmniej w teorii, a najlepiej w praktyce stawić sie normalnie na stanowisku pracy i dopiero wtedy wziąć urlop. Urlop wypoczynkowy co do zasady przysługuje pracownikowi świadczącemu pracę.
Jeszcze jedna rzecz- przepisy kodeksu nie mówią wprost o sytuacji pracownika, który wykorzystał już wszystkie mozliwe okresy finansowania przez Państwo w chorobie, a dalej nie może podjąć pracy. Nie ma żadnego przepisu, który mówi, że pracownik musi zostać zwolniony.
Swego czasu trafiłam na wyrok NSA, że jest to w gestii pracodawcy i taki pracownik może funkcjonować jako tzw. martwa dusza, bez prawa do wynagrodzenia, ale z etatem. Szczegółow juz niestety nie pamiętam, ale jeżeli masz dostęp do zasobów LEX-a, to ten wyrok tam jest.
Mieliśmy kiedys pracownika, który wyjechał zagranicę i "wisiał" u nas kilka lat, że niby na urlopie bezpłatnym. Nie wiem, czy taka instytuacja by urządzała Ciebie, ale byc może tym zainteresuj pracodawcę.......
Tylko tu chyba dalej sie kłania, że trzeba mieć zdolnośc do pracy, wystawioną przez lekarza
Witam!
js7 jesli moge Ci cokolwiek doradzic z wlasnego doswiadczenia ..Jesli masz przed soba kolejna operacje i tak na prawde nie wiadoma kiedy wrocisz do pracy, to czy nie bedzie jednak latwiej pogodzic sie z odejsciem z pracy.Sama pamietam jak to bylo kiedys, zabraklo mi chorobowego pol roku najpierw, potem przedluzone chorobowe o 3 miesiace bylo..i znow zabraklo bo kolejna operacja..potem swiadczenie rehebilitacyjne 9 miesiecy..i znow zabraklo...
Pamietam jak odchodzilam na operacje to w szatni zostawilam wyprasowany fartuszek..no bo przeciez zaraz wroce. I nie wrocilam do dzis.Do dzis mam rente...ale poszlam do innej pracy, z ktorej tez po ok 4 latach musialam odejsc bo mialam operacje tym razem reki.Teraz stoje przed takim samym zadaniem,mam fajna praca ale i kolejna operacje przed soba.
Wiem jak trudno jest pogodzic sie z odejsciem z pracy, tez mialam wrazenie ze wszystko sie wali..
Moj zaklad pracy wtedy wcale mnie nie chcial zwolnic, probowal nawet cos wymyslc.Madry jednak radca prawny zakladu mojego dobrze doradzil, ze jesli zabraklo prwie 2 lata wszystkich swiadczen i jesli nie moge okreslic kiedy wroce to lepiej przejsc na rente , a prace zawsze znajde kiedy bede gotowa.I to sie akurat sprawdzilo..Czego na prawde i Tobie zycze i wierze ze tak bedzie.Pozdrawiam
Status: Endo x 1
Wiek: 50 Doczya: 13 Pa 2009 Posty: 210
Wysany: Sob 16 Cze, 2012
W sytuacji, gdy pracownik jednak zostaje zwolniony z przyczyn niezależnych od niego (choroba), a w ciągu 6 miesięcy po zwolnieniu zgłosi gotowość do podjęcia pracy, to powinien zostać do tej pracy przywrócony, o ile oczywiście pracodawca wolny etat na tym stanowisku posiada.....tak mi sie przypomniało co w tym temacie kodeks mówi, a przynajmniej mówił (przepraszam, ale ja juz tak bardzo nowinek kodeksowych nie śledzę; pamiętam jedynie z własnego doświadczenia, więc mogą być jakieś zmiany) . Może to Ci w czymś pomoże, Js7...
Pozdrawiam
O tym, że operacja może "postawić nas na nogi" to się zgadzam , ale ZUS cudownie uzdrawia
bez potrzeby krwawych interwencji. Po kilku miesiącach świadczenia rehabilitacyjnego, które przyznała mi
komisja lekarska nagle na dwa miesiące przed operacją jestem zdrowa !
Tak stwierdzil orzecznik ZUS na wniosek o przedłużenie świadczenia. I tak z osoby niezdolnej do pracy
za dwa tygodnie bedę do niej zdolna , ale też nie mam gdzie wrocić, gdyż jestem zwolniona.
Może ktoś miał podobną sytuację ?
Na szczęście są jeszcze środki odwoławcze od takich decyzji....
_________________ Co nas nie zabije to nas wzmocni !