Wysany: Czw 19 Lis, 2009 Rekonwalescencja osoby po 70 r.ż.
Witam Wszystkich,
jestem nowym użytkownikiem, więc od razu przepraszam, jeśli zadam pytania, ktore juz padały, ale nie znalazłam na nie odpowiedzi na Forum - może byłam zby niecierpliwa ?
Moja Mama jest w domu po 1. endo od 10 dni - dzięki internetowi i odwiedzinach paru sklepów znalazlam najpotrzebniejsze rzeczy; pomagam ćwiczyć i zapewniam " full serwis".
Czy są na Forum osoby po 70-ce, które mogą się podzielić swoim doświadczeniem? Interesuje mnie głównie rehabiltacja ta w domu i podczas turnusu, ile czasu potrzeba na usamodzielnienie się, tzn. radzenie sobie w mieszkaniu bez pomocy innych osób.
Czy Mama ma czekać z chodzeniem po schodach do wizyty kontrolnej ?
Pierwszą kontrolę mamy pod koniec roku, a o " opiece" lekarskiej ze szpitala lepiej nie mówić.
Post nt. przygotowania domu po powrocie ze szpitala jest super
agus, o tym powinien jednak zdecydować lekarz i rehabilitant. W naszym Kąciku rehabilitacji znajdziesz wiele ważnych informacji i kontakty do bardzo dobrych specjalistów. W dziale Endoproteza są bardzo cenne historie naszych Bioderkowiczów - choć dużo młodszych od Twojej Mamy. Cieszymy się, że forum jest pomocne, dziękujemy
Czekamy na wiadomości od Ciebie. Może napiszesz, jak Mama przeszła operację, jak teraz się czuje? Pozdrawiam!
agus, o tym powinien jednak zdecydować lekarz i rehabilitant. W naszym Kąciku rehabilitacji znajdziesz wiele ważnych informacji i kontakty do bardzo dobrych specjalistów. W dziale Endoproteza są bardzo cenne historie naszych Bioderkowiczów - choć dużo młodszych od Twojej Mamy. Cieszymy się, że forum jest pomocne, dziękujemy
Czekamy na wiadomości od Ciebie. Może napiszesz, jak Mama przeszła operację, jak teraz się czuje? Pozdrawiam!
Sama operacja trwała 3 godz., ale czekanie na nią 11 dni po złamaniu wskutek upadku.
To był horror - 3 razy odwoływano w ostatniej chwili zabieg.
W szpitalu kilka razy był rehabilitant, pokazał podstawowe ćwiczenia; lekarze nie dzielili się swoją wiedzą. O tym, co mam przygotować na powrót Mamy dowiedziałam się od innych pacjentek i z internetu, trochę w sklepach ze sprzętem. Liczyła na jakąś broszurkę czy kartkę ksero ze szpitala, co robić, a zwłaszcza czego nie - nie dostałam.
Mama jest od 12 dni w domu, 3 tygodnie po operacji. Chodzi trochę po mieszkaniu z balkonikiem, korzysta z WC (dzięki za podpowiedź ze styropianem), codziennie ćwiczymy.
Z prysznica też już korzystamy.
Boli ją noga w pachwinie i w kolanie, nie może za długo siedzieć - czy to normalne objawy? Kiedy będzie mogła chodzić po schodach (2 piętro bez windy)?
Czy warto starać się o turnus rehabilitacyjny?
Przejrzę historię forum, jak radzisz. Dziękuję i pozdrawiam.
N.
Status: Endo x 1
Wiek: 52 Doczya: 01 Lip 2009 Posty: 677 Skd: Kraków
Wysany: Sro 25 Lis, 2009
Agus, Twoja Mame jeszcze przez dlugi czas moga pobolewac rozne miejsca. Wazne, zeby zglaszac to lekarzowi i rehabilitantowi. Wiekszosc z takich boli jest calkowicie dopuszczalna po operacji ale nie nam tu rozsadzac co jest dla mamy normalne a co nie. Mama jest bardzo krotko po operacji, jeszcze sie w nodze nie wszystko porzadnie zagoilo.
Oczywiscie, ze nalezy starac sie o turnus rehabilitacyjny. Tam Mama uzyska fachowa pomoc i pocwiczy tak jak trzeba. Z tymi schodami to tez trudno powiedziec..Bedzie mogla chodzic po schodach jak... da rade To nie jest zart. Rozumiem, ze Mama jest starsza osoba wiec wiek tez ma niemale znaczenie przy rekonwalescencji i wracaniu do pelnej sprawnosci. Najwazniejsze jest, zeby niczego nie przyspieszac na sile.. Wszystko musi sie odbyc w tempie dopasowanym do Twojej Mamy, jej stanu zdrowia i wagi.
Status: Endo x 1
Wiek: 51 Doczya: 13 Pa 2009 Posty: 210
Wysany: Pon 30 Lis, 2009
agus....a to jest endo cementowa, czy nie? (sorry, jak nie doczytałam). Nie wiem, w jakiej kondycji jest Twoja Mama; w Jej wieku raczej cementowa, ale być może nie. Zalecenia w przypadku tych dwóch rodzajów protez są bardzo różne.
To nie jest zart. Rozumiem, ze Mama jest starsza osoba wiec wiek tez ma niemale znaczenie przy rekonwalescencji i wracaniu do pelnej sprawnosci. Najwazniejsze jest, zeby niczego nie przyspieszac na sile.. Wszystko musi sie odbyc w tempie dopasowanym do Twojej Mamy, jej stanu zdrowia i wagi.
