Status: Artroskopia x 2
Wiek: 41 Doczya: 26 Kwi 2010 Posty: 95 Skd: warszawa
Wysany: Pon 27 Gru, 2010
Cześć
No więc obecnie moje bioderko ma się dobrze. Nie mogę powiedzieć, że nic nie czuję, bo nadal pojawiają się lekkie dolegliwości bólowe, ale przy konkretnych ruchach i raczej związane z mięśniami. Najbardziej pomagają mi ćwiczenia i ruch, ale jak kilka dni mam bardziej przesiedzianych (co w moim przypadku zdarza się rzadko) to wtedy czuję większe napięcie mięśni a przy tym ból głównie przy odwodzeniu nogi (jest to trudny do wytłumaczenia dyskomfort - jakby coś 3mało mnie w okolicy pośladka i blizn i myślę, że to głównie tam jest problem). Jeśli chodzi o zakresy to po zakończeniu rehabilitacji miałam lepsze niż w nodze czekającej na operację. W tej chwili troszkę się zmniejszyły, bo już tak intensywnie nikt mnie nie katuje, ale są fizjologiczne. Nie mam żadnych bóli, które miałam przed operacją
Status: Artroskopia x 2
Wiek: 41 Doczya: 26 Kwi 2010 Posty: 95 Skd: warszawa
Wysany: Sro 13 Kwi, 2011
Witajcie bioderkowicze!
11 kwietnia przeszłam artroskopie drugiego (lewego) bioderka. Właśnie mija 3 doba po operacji.
Zabieg trwał ponad 3 godziny, bo był dość skomplikowany. Mam założone na obrąbek 4 kotwice i pokryte dodatkowo kolagenem.
Na szczęście tym razem chrząstka nie była uszkodzona, więc mam nadzieję, że wszystko pójdzie szybciej niż przy prawym bioderku.
W tej chwili biodro boli już tylko przy poruszaniu, od 2 doby śpię na zdrowym boku, więc noce udaje mi się przesypiać. Do ubikacji chodzę już sama, co po operacji pierwszego biodra tak szybko mi się nie udało, bo przyzwyczajałam się do chodzenia o kulach.
Ponieważ był to drugi taki zabieg, to czuje się silniejsza i odważniejsza, no i bardziej zmobilizowana do szybkiego powrotu do pełnej sprawności. Póki co zaczynam ćwiczyć troszkę w domu a reha poza domem zaczynam po świętach, wtedy też zdejmą mi szwy, no i zacznie się ciężka walka o nogę. Wiem co mnie czeka na sali rehabilitacyjnej i już się boję, ale wiem też, że porządnie popracują nad biodrem i będę śmigać
Nie mogę się doczekać, kiedy minie ten najgorszy okres i noga mniej będzie bolała
Robiłam też MR biodra prawego,żeby sprawdzić jak wygląda staw po artro i jest wszystko oki, co mnie ogromnie cieszy!!
Witam!
Super......jestem pełen podziwu i wielki szacunek dla Ciebie,że zdecydowałaś na drugą operację .Bardzo się cieszę,że w tym pierwszym
operowanym bioderku wszystko OK
pozdrawiam
Artrostopowicz Krzysztof
Status: Przed
Doczya: 19 Kwi 2011 Posty: 4 Skd: Warszawa
Wysany: Wto 19 Kwi, 2011
Hej Zulko!
Jestem po wypadku snowbordowym we Francji (i tam właśnie mnie operowali) i od roku leczę poważne złamanie kości udowej (która nie chce się zrastać)
Do tego, od samego początku doskwierał mi ból w biodrze. Lekarz prowadzący w Polsce, twierdził, że po takim urazie to zupełnie normalne i trzeba czekać.
Czekałam bardzo długo, ale oczywiście ból nie mijał, tylko narastał.
Zaczęłam się sama diagnozować. I oczywiście miałam rację. Zerwany obrąbek.
Myślę, że równiez będę musiała mieć artroskopie biodra. Napisz mi proszę na flora01@poczta.onet.pl gdzie robiłaś artroskopię i kto ją wykonywał. Czytałam, że w Polsce nie jest to popularny zabieg i niewielu lekarzy umie ją dobrze wykonywać.
flora01, artroskopię na pewno wykonują świetnie w prywatnej Sport Klinice w Żorach. Na pewno również robią to w Szpitalu Urazowym w Piekarach Śląskich oraz w otwockim szpitalu.... i w wielu innych Więc chyba nie aż tak ich mało
flora01, zarówno ja jak i Zulka robiłyśmy artroskopie biodra u dr. Piontka w Poznaniu w Rehasport Clinic. Mamy obydwie największe zaufanie do tego właśnie lekarza. To jak obie dochodzimy do pełnej sprawności świadczy o tym ,że to zabieg wykonany profesjonalnie. Ja jestem juz 18 tygodni po artroskopii i wszystko jest w najlepszym porządku. Wróciłam do ćwiczeń jogi i wykonuje je bez trudu i bólu. Udało się i to jest najważniejsze. Tobie też życzę mądrego lekarza i jego wprawnych rąk. A różne tu mają ludzie doświadczenia odnośnie artroskopii. Oby Twoje doświadczenia były jak najlepsze.
Status: Przed
Doczya: 19 Kwi 2011 Posty: 4 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 20 Kwi, 2011
Wielkie dzięki za informacje ) Najlepszą rekomendacją są zadowolone pacjentki . Będę, więc uderzać do Poznania.
A w innej kwestii.. czy możecie polecić jakieś środki przeciw bólowe, które choć trochę wam pomogły?
Czasami boli tak bardzo, że nie chce mi się wstawać z łóżka. Wtedy muszę się ratować chemią
AgaW,
Dziękuję..Czuję się dobrze.A bioderka...?.Da się przetrzymać, pobolewają raz mocniej raz słabiej.Jest u mnie problem z bieganiem i jazdą na rowerze tzn.w ogóle nie biegam i nie jeżdżę bo występujący ,pojawiający się wtedy ból jest dość nieprzyjemny.
Pozdrawiam
Status: Artroskopia x 2
Wiek: 41 Doczya: 26 Kwi 2010 Posty: 95 Skd: warszawa
Wysany: Sro 20 Kwi, 2011
Zgadzam się z hiande, zaufanie do naszego lekarza mamy duże, świadczy o tym najbardziej chyba fakt, że wróciłam do niego z drugim biodrem i to już po 8 miesiącach od pierwszego zabiegu, bo bioderko jest całe i zdrowe i może przejąć teraz obciążenie, aby dać szansę na wyzdrowienie drugiego.
Ale pamiętaj, operacja jedno a fachowa rehabilitacja drugie - tak samo ważne!
.Witam.ewabe, Myslę,że pasiflora, ...........ba!! Wiem,że ma rację !A dlaczego?Bo ja jestem tego dowodem!Pierwszym i jak widzę nie ostatnim... a to cieszy ! Sądzę,że chyba do końca nie zdajesz sobie sprawy z tego jaki przeszłaś zabieg i dlaczego ten,a nie inny?
Pozdrawiam.